LONDYN (Reuters) - Poniedziałkowe sesje w Europie rozpoczęły się bez większych zmian indeksów. Wpływ spadku akcji Royal Dutch/Shell, spowodowany domniemanymi nieprawidłowościami w księgowości, został ograniczony m.in. przez wzrost walorów spółek farmaceutycznych.
"Zauważyliśmy tworzenie się pewnego dna na rynku. Najgorsze mają już za sobą spółki sektora IT, a ceny w tradycyjnych sektorach jeszcze się trzymają" - powiedział Gert de Mesure z Delta Lloyd Securities w Antwerpii.
Do godziny 10.00 indeks Eurotop 300 spadł o 0,23 procent, a Euro Stoxx stracił 0,18 procent.
Spółki technologiczne i telekomunikacyjne spadły jednak w ślad za zniżkującym w piątek indeksem Nasdaq na Wall Street. Spadła fińska Nokia, brytyjski Vodafone jak i Deutsche Telekom.
Rozpoczyna się tydzień zdominowany przez publikację wyników europejskich spółek. Nokia, szwedzki Ericsson, holenderski Philips oraz niemiecki DaimlerChrysler podadzą swoje raporty kwartalne.
Spadły walory angielsko-holenderskiego koncernu Royal Dutch/Shell. Były szef oddziału holdingu w Houston, George Namur, potwierdził agencji Reutera swoją wcześniejszą wypowiedź dla Financial Timesa. Miał on zarzuty m.in. do prognoz związanych z przyszłymi cenami energii.
Namur zakwestionował kupno przez spółkę kontraktów terminowych na ceny amerykańskiej energii na kwotę ponad 7,4 miliarda dolarów.
Wzrosły walory spółek farmaceutycznych dzięki doniesieniom gazet o decyzji amerykańskiego giganta, Pfizera o przejęciu Pharmacii za 60 miliardów dolarów w akcjach.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))