W poniedziałek wystartowała oferta publiczna akcji Shopera, w której akcjonariusze spółki chcą sprzedać maksymalnie 7,73 mln walorów stanowiących 27 proc. kapitału. Cena maksymalna jednej akcji została ustalona na 47 zł co oznacza, ze wartość oferty może sięgnąć 363 mln zł.
Plan pięcioletni
Shoper to właściciel platformy e-commerce do prowadzenia sklepu internetowego w modelu SaaS (Software as a Service). Spółka uważa się za lidera na polskim rynku z udziałem 45 proc. jeśli chodzi o liczę obsługiwanych klientów, a wliczając sklepy sprzedawane na zasadzie private label, udział ten wzrasta do około 57 proc. Platforma umożliwia szybkie i łatwe założenie własnego sklepu internetowego oraz prowadzenie sprzedaży w kanale online. Oferta spółki obejmuje nie tylko udostępnianie w formie abonamentu platformy Shoper, ale także szereg usług sprzedawanych w modelu pay-as-you-grow (PAYG) - skorelowanych bezpośrednio z liczbą zamówień lub wielkością obrotów (GMV) generowanych przez sklepy na platformie.

Spółka ma obecnie 20,6 tys. sprzedawców na swoje platformie. Około 50 proc. przychodów generowana jest w modelu PAYG. Cel na 2026 r. to wzrost liczby klientów do 50 tys. Ponad 80 proc. przychodów ma być skorelowana z modelem PAYG.
W 2020 r. przychody Shopera wzrosły do 46,9 mln zł z 27, 9 mln zł rok wcześniej. Skorygowana EBITDA w tym czasie zwiększyła się do 21,8 mln zł z 10,7 mln zł, a zysk netto do 12,5 mln zł z 3,9 mln zł. W pierwszym kwartale 2021 r. przychody urosły do 15,8 mln zł z 9,2 mln zł rok wcześniej, a zysk netto do 4,5 mln zł z 2,4 mln zł.
Spółka szacuje, że ten rok zakończy z około 77,6 mln zł przychodów.
Akwizycje na celowniku
Shoper ma rosnąć organicznie dzięki wzrostowi rynku i rozbudowie oferty. Jednocześnie wzrost może być wsparty zakupami innych firm.
- Przyglądamy się wielu podmiotom. Jest jednak za wcześnie, żeby mówić o konkretach – mówi Marcin Kuśmierz, prezes Shopera.
Potencjalne akwizycje mają służyć rozszerzaniu bazy klientów, pozyskaniu nowej technologii lub rozszerzeniu oferty produktowej.
W przejęciach spółka ma już pierwsze szlify. W kwietniu 2021 r. Shoper nabył 60 proc. udziałów w spółce WEB-Com Group, która jest właścicielem platformy do zarządzania sprzedażą elektroniczną Erp Box. To rozwiązanie SaaS umożliwiające integrację sklepu internetowego z dodatkowymi usługami, takimi jak: różne kanały sprzedaży, zarządzanie magazynem, wysyłka, czy fakturowanie.
Shoper nie wyklucza wchodzenia na nowe rynki geograficzne.
- Rynki rozwiązań e-commerce na rynkach Europy Środkowo- Wschodniej są słabiej rozwinięte, wiec mogą to być ciekawe kierunki ekspansji dla Shopera. Gdybyśmy się zdecydowali na nich zainwestować to z pewnością będziemy walczyli o pozycję numer jeden - uważa Marci Kuśmierz.
Spółka za 1,3 mld zł
Maksymalna wartość oferty publicznej akcji Shpera to 363 mln zł. Implikuje to wartość całej spółki na 1,34 mld zł. Oferta obejmuje wyłącznie istniejące akcje sprzedawane w takiej samej proporcji przez wszystkich czterech akcjonariuszy spółki. Maksymalna cena jednej akcji to 47 zł za sztukę.
W poniedziałek 21 czerwca zaczął się book-building, który potrwa do 29 czerwca. Zapisy dla inwestorów indywidualnych, do których ma trafić 10-15 proc. oferty, odbędą się między 22 do 28 czerwca. Debiut na GPW spodziewany jest około 9 lipca.
Dotychczasowi akcjonariusze, jak i sama spółka, zobowiązali się do 360 dniowego lock-upu.
- To jest lock-up techniczny. Proszę się nie spodziewać po dotychczasowych inwestorach niespodziewanych ruchów. Fundusz [V4C – red.] za jakiś czas być może zechce wyjść, ale pozostali akcjonariusze deklarują długoterminowe związanie ze spółką – deklaruje Marcin Kuśmierz.
W spółce funkcjonują dwa programy motywacyjne. Jeden dla kadry zarządzającej, a drugi dla wszystkich pracowników. Oba programy bazują na emisji warrantów na akcje: pierwszy oparty jest na ponad 2 mln akcji, drugi na 38,4 tys. Cena emisyjna nowo emitowanych walorów wynosić będzie 0,10 zł. Jak informują przedstawiciele spółki akcje do menedżerów mogą trafić po czterech latach od IPO, a do pracowników po dwóch.
Dywidenda 5 tys. razy wyższa
Spółka nie ma polityki dywidendowej, ale jej intencją jest dzielenie się zyskami. Za 2018 r. spółka wypłaciła 3,6 mln zł, za 2019 r. 4,4 mln zł, a za 2020 r. 12,63 mln zł. Większość dywidendy za ostatnie dwa lata trafiła do akcjonariuszy, którzy są właścicielami akcji serii D.
„Akcje serii D są uprzywilejowane w zakresie dywidendy w ten sposób, że uprawniają do dywidendy przewyższającej 5000 razy dywidendę przeznaczoną do wypłaty akcjonariuszom uprawnionym z akcji nieuprzywilejowanych” – czytamy w prospekcie.
Akcje serii D ulegają umorzeniu z chwilą wypłacenia po 15 kwietnia 2021 r. akcjonariuszom uprzywilejowanym z tych akcji dywidendy w kwocie 32,65 mln zł.
- To był element rozliczenia transakcji z funduszem. Spółka na tyle szybko się rozwija, że jestem pewien, że zostaną one dość szybko umorzone – informuje Marcin Kuśmierz.
Fundusz V4C wszedł do akcjonariatu w 2019 r. odkupując część akcji od ówczesnych akcjonariuszy. To obecnie największy akcjonariusz spółki kontrolujący 34,29 proc. kapitału. Akcje serii D są akcjami pozbawionymi prawa głosu – to tzw. akcje nieme. W stosunku do tych akcji zostało też wyłączone prawo poboru. Akcje tej serii nie są przedmiotem oferty.