Sienkiewicz Mat-Bud to firma należąca do Wiktora i Andrzeja Sienkiewiczów. Od 30 lat rozwija działalność na rynku betonu prefabrykowanego.
- Początkowo zajmowaliśmy się głównie produkcją wyrobów betonowych montowanych pod ziemią, dostarczanych dla branży kanalizacyjnej – mówi Ewa Sienkiewicz-Makowska, prokurent samoistny w firmie Sienkiewicz.
Jeszcze w 2019 r. stanowiły one prawie 77 proc. portfela produkcyjnego, ale w tym roku ich udział spadł do 49 proc. Spółka ponaddwukrotnie zwiększyła sprzedaż – do 144,4 mln zł na koniec ubiegłego roku - i znacznie zdywersyfikowała portfel produkcyjny.
Kilka lat temu rodzina Sienkiewiczów weszła w produkcję tzw. betonu architektonicznego i powołała spółkę pod nazwą Klinika Betonu. Podjęła współpracę z architektami i projektantami, wprowadzając na rynek płaskie i trójwymiarowe okładziny ścienne, wyroby na elewacje, fotobetony, prefabrykowane balkony czy elementy architektury ogrodowej oraz ogrodzenia. Teraz planuje skonsolidować marki obu swoich spółek pod szyldem Sienkiewicz.
Niedobór wody napędza popyt na betonowe zbiorniki
Zamierza też skupić się na produkcji prefabrykatów betonowych dla dużych klientów. Oprócz wyrobów dla branży kanalizacyjnej mocno rozwija dostawy dla budownictwa kubaturowego i inżynieryjnego, drogownictwa i kolejnictwa, a także firm z sektora retencjonowania wody, do których trafia już 24 proc. produkcji grupy. Sienkiewicz dostarczył np. prefabrykowany zbiornik retencyjny na lotnisko w Radomiu.
Polska ma bardzo małe zasoby wody, dlatego zarówno instytucje państwowe, jak i korporacje przemysłowe zapowiadają realizację inwestycji związanych z jej zatrzymaniem w środowisku. Grupa Sienkiewicz liczy więc na wzrost popytu i zamierza zwiększyć produkcję. Dlatego chce rozbudować zakład w Babsku.
- Obecnie mamy jedną fabrykę w warszawskim Rembertowie, a drugą w Babsku w województwie łódzkim. Zamierzamy tam postawić nową halę. Zakładamy, że produkcja w niej ruszy w 2025 r. – mówi Ewa Sienkiewicz-Makowska.
Fundusze na B+R wesprą dywersyfikację
Dzięki nowej hali grupa będzie mogła kontynuować dywersyfikację produkcji i wejść na nowe rynki.
- Mamy duży dział badawczo-rozwojowy, który opracowuje nowe rodzaje produktów betonowych. Planujemy wprowadzić do produkcji np. nowe prefabrykaty dla energetyki – informuje Anna Sienkiewicz-Kozłowska, prokurent samoistny w grupie.
Na ten cel firma chce uzyskać fundusze z programów badawczo-rozwojowych.
Zmieniające się uwarunkowania rynkowe będą nieuchronnie prowadziły do wzrostu znaczenia technologii prefabrykowanych. Pozwalają one inwestorom i wykonawcom zaoszczędzić czas i pieniądze na realizację projektów budowlanych, ponieważ proces inwestycyjny trwa krócej i wymaga zaangażowania mniejszej liczby rąk do pracy. Będzie to miało pozytywny wpływ na produktywność branży budowlanej. Wykorzystanie prefabrykacji na szerszą skalę przełoży się także na obniżenie kosztów i wypracowanie wyższej marży.