11 spółek zależnych Skanskiej, skandynawskiego koncernu, stało się oddziałami spółki. Połączenie zaowocuje niższymi kosztami, a więc poprawą wyników.
Rozpoczęta na przełomie 2001 i 2002 r. restrukturyzacja grupy Skanska w Polsce dobiega końca. W jej ramach już wydzielono trzy dywizje: budownictwa ogólnego i przemysłowego, inżynierii lądowej oraz mieszkaniowej działalności deweloperskiej. 1 sierpnia zarejestrowano połączenie Skanska z jedenastoma spółkami zależnymi. Firmy, które działały do tej pory jako samodzielne podmioty, stały się regionalnymi oddziałami. Nieco wcześniej, bo w lutym, podobny los spotkał dwie inne firmy — Jedynkę Poznań i Exbud Budownictwo. Na połączenie czeka już tylko Gdańskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Skanska.
Stworzenie oddziałów to milowy krok w restrukturyzacji grupy.
— Oddziały będą koncentrować się na podstawowej działalności, czyli realizacji kontraktów budowlanych — mówi Roman Wieczorek, dyrektor dywizji budownictwa ogólnego i przemysłowego Skanska.
— Połączenie spółek zależnych z firmą dominującą to znaczna obniżka wydatków. Spłaszczenie struktury pozwala m.in. na cięcia kosztów zarządu. To bardzo ważne dla firm sektora budowlanego, gdzie niska marża nie pozwala często nawet na pokrycie kosztów stałych — mówi Bartosz Ostafiński, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.
Podobnie postąpił Budimex, a dobrym kandydatem do podjęcia takich kroków mógł być Mostostal Export. Ta spółka będzie jednak redukować koszty m.in. dzięki cięciom w zatrudnieniu.
W przypadku Skanskiej zakończono budowę dywizji budownictwa ogólnego. Sześć spółek wchodzących w jej skład to główni gracze na lokalnych rynkach. Większość osiągnęła kilkumilionowe zyski w 2002 r. Dywizja zatrudnia 1500 osób. Największym oddziałom — Jedynce Poznań i Exbudowi Budownictwo Skanska — zawdzięcza najwięcej kontraktów. W przypadku Jedynki sięgają one obecnie prawie 250 mln zł, a Exbudu Budownictwo — 130 mln zł.