Sklepy zredukowały promocje

opublikowano: 18-11-2020, 13:29

Większość sklepów ograniczyła w pierwszym półroczu liczbę promocji w gazetkach. Najaktywniejsze okazały się sieci z artykułami dziecięcymi, które zanotowały spadek r/r o niemal 80 proc.

Można by sądzić, że szczególnie w okresie pandemii sklepy zechcą pozbyć się zmagazynowanego towaru, a najłatwiej to osiągnąć przez duże rabaty. Tymczasem z analizy ponad 2,3 mln promocji przeprowadzonej przez firmę AdRetail wynika, że w pierwszym półroczu sieci handlowe zrobiły w gazetkach o 15 proc. mniej promocji niż przed rokiem. Jest to związane m.in. z potrzebą przeniesienia znacznej części sprzedaży do e-commerce z powodu ograniczeń dotyczących działalności sklepów stacjonarnych.

Największy spadek zanotowały sklepy z artykułami dla dzieci — 79 proc., oferujące RTV-AGD — 43 proc. oraz hipermarkety — 27 proc.

“Spadek promocji w sklepach z artykułami dziecięcymi wynikał z tego, że Polacy przenieśli się do dyskontów. Ich oferty są równie atrakcyjne jak specjalistycznych sieci. Klienci mogą kupować produkty dla dzieci niejako przy okazji codziennych zakupów, ograniczając liczbę odwiedzanych miejsc. To w czasie pandemii ma istotne znaczenie”– wyjaśnia w komunikacie prasowym dr Urszula Kłosiewicz-Górecka z Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur.

– Trudna sytuacja hipermarketów była obserwowana już od dłuższego czasu. Pandemia to tylko zaostrzyła. W trakcie jej trwania klienci drastycznie ograniczyli wizyty w sklepach wielkopowierzchniowych. Obawiając się zakażenia wirusem wybierali mniejsze placówki – mówi Karol Kamiński, przewodniczący kapituły programu AdRetail Inspirio.

Wzrost odnotowały trzy ze zbadanych 11 formatów: dyskonty — 9 proc., sklepy typu DIY — proc. oraz hurtownie — 3 proc.

– Sklepy dyskontowe mocno wypychają z rynku całą szeroko pojętą konkurencję. Dlatego sieci handlowe powinny wyciągnąć z tej analizy wnioski. Konsumenci, ze względu na niepewną sytuację na rynku, coraz bardziej oczekują rabatów, co potwierdzają już badania opinii społecznej. I dlatego sieci powinny wychodzić tym oczekiwaniom naprzeciw – uważa Karol Kamiński.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane