Gospodarka strefy euro w maju 2025 roku wykazała zaledwie symboliczny wzrost, co potwierdzają najnowsze dane PMI (Purchasing Managers’ Index) opracowane przez S&P Global dla Hamburg Commercial Bank. Zbiorczy indeks HCOB Eurozone Composite PMI spadł z 50,4 w kwietniu do 50,2 punktu w maju, sygnalizując marginalną ekspansję – i to tylko dzięki przemysłowi. Sektor usług, który stanowi fundament wzrostu w strefie euro, po raz pierwszy od listopada 2024 roku znalazł się poniżej granicy 50 punktów, osiągając poziom 49,7.
Ekonomiści ostrzegają, że chociaż jest to piąty z rzędu miesiąc wzrostu gospodarczego, to dynamika ożywienia wyraźnie słabnie.
Problemy w usługach, stabilizacja w przemyśle
Podczas gdy przemysł utrzymał tempo wzrostu z poprzedniego miesiąca, sektor usług osłabł. Spadek aktywności wynika z pogarszającej się liczby nowych zamówień – wskaźnik ten obniżył się do 49,0 pkt, a zamówienia eksportowe w całej strefie euro kurczą się nieprzerwanie od ponad trzech lat. Firmy próbują utrzymać poziom operacyjny, pracując nad zaległymi zleceniami, jednak to strategia na krótką metę.
Zatrudnienie rosło tylko nieznacznie – głównie w usługach – podczas gdy przemysł zareagował redukcjami etatów.
Kontrast między północą a południem
Wśród największych gospodarek strefy euro tylko kraje południowe notowały ekspansję. Włochy osiągnęły najwyższe tempo wzrostu od ponad roku, natomiast wzrost gospodarczy w Hiszpanii zwolnił do najniższego poziomu od 17 miesięcy. Francja zbliżyła się do stabilizacji, rejestrując najłagodniejszy spadek od dziewięciu miesięcy.
Najgorzej wypadły Niemcy, których sektor usług zanotował w maju najgłębszy spadek aktywności od listopada 2022 roku – indeks usług PMI spadł do 47,1 pkt z 49,0. Firmy mierzą się z pogarszającym się popytem, rosnącą niepewnością oraz utrzymującym się spadkiem liczby nowych miejsc pracy, który trwa już dziewięć miesięcy z rzędu.
