Volkswagen, zakończył miniony rok sprzedażą na poziomie 9,03 mln pojazdów. To o 2,3 proc. mniej samochodów niż w 2023 r.
Elektryki w (chwilowym) odwrocie
Firma mierzyła się z niskim popytem na auta elektryczne oraz rosnącą konkurencją ze strony chińskich rywali. Sprzedaż w pełni elektrycznych Volkswagenów zmniejszyła się zarówno w Europie, jak i na amerykańskim rynku. Slaby popyt na pojazdy elektryczne w dużej mierze wynikał z wycofania dotacji, lub ich znacznego ograniczenia w wielu krajach Starego Kontynentu. Dodatkowo chińskie koncerny motoryzacyjne przeprowadziły atak na europejskich rynkach, choć spotkał się on z szybką reakcją unijnych władz, które próbują zwalczać „tańszą” chińską konkurencję.
Kosztowne oszczędności
Firma z Wolfsburga mierzy się też z kryzysem kosztów. Ma trudności z przeforsowaniem pakietu oszczędności, który budzi sprzeciw związków zawodowych. Pomysłem na wyjście na prostą ma być zamknięcie kilku fabryk i poważna redukcja zatrudnienia. Negocjacje z pracownikami przedłużały się w nieskończoność, obejmując strajki, zanim doszło do porozumienia ws. szeroko zakrojonych środki mających na celu zmniejszenie mocy produkcyjnych.
Nowe wyzwania
Kolejnym wyzwaniem może okazać się zmiana w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych po formalnym objęciu prezydentury przez Donalda Trumpa. Choć de facto zapowiedziane cła mogą nie dotyczyć bezpośrednio niemieckiej firmy, może ona oberwać rykoszetem, choćby z uwagi na części sprowadzane z Chin.
Eksperci wskazują przy tym, że na amerykańskim rynku, drugim na świecie po chińskim, VW nadal nie oferuje żadnego z pickupów preferowanych przez lokalnych kierowców. Podczas gdy sprzedaż grupy w Ameryce Północnej wzrosła o 6,4 proc. w zeszłym roku, dostawy jej w pełni elektrycznych samochodów w USA spadły o około 30 proc. Z kolei w Państwie Środka ogólna sprzedaż Volkswagena skurczyła się w zeszłym roku o 9,5 proc. do 2,93 mln pojazdów.