WARSZAWA (Reuters) - Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD), który najprawdopodobniej obejmie rządy po wrześniowych wyborach, jest przeciwny ratowaniu finansów państwa przez zamrożenie w przyszłym roku waloryzacji rent i emerytur.
Jednak Marek Borowski z SLD nie wykluczył poparcia sojuszu dla innych cięć budżetowych zaproponowanych przez Ministerstwo Finansów.
Zapytany, czy SLD poprze zamrożenie waloryzacji rent i emerytur w przyszłym roku, Borowski powiedział w programie pierwszym Polskiego Radia - "Nie, mogę już teraz powiedzieć, że nie. Trzeba będzie szukać innych rozwiązań, które z całą pewnością będą oszczędzały ludzi o najniższych dochodach."
"Ale wszystko będzie zależało od tego na jaką kwotę te oszczędności będą musiały być znalezione" - dodał.
Borowski oskarżył również obecny rząd o unikanie jasnego przedstawienia problemów przyszłorocznego budżetu.
"Jeśli rząd czuje się odpowiedzialny za zaistniałą sytuację, powinien jasno ją przedstawić" - powiedział Borowski.
Ministerstwo Finansów ujawniło w sobotę, że pracuje nad planem naprawy finansów państwa w przyszłym roku, dzięki któremu deficyt budżetowy nie przekroczyłby 4,3 procent Produktu Krajowego Brutto (PKB) wobec 3,9 procent zakładanych w tym roku.
Ministerstwo podało również, że bez podjęcia zdecydowanych zmian systemowych deficyt budżetowy mógłby wynieść nawet 92,3 miliarda złotych, czyli 11,6 procent PKB.
Plan ministra Bauca zostanie dzisiaj rozesłany pozostałym członkom gabinetu i prawdopodobnie zostanie poddany debacie na posiedzeniu rządu we wtorek.
Borowski powiedział w poniedziałek, że blok postsolidarnościowy powinien wycofać swoje poparcie dla szeregu kosztownych dla przyszłorocznego budżetu ustaw ostatnio przyjętych przez parlament i zwrócić się do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, by zawetował ustawy.
Analitycy szacują, że nowe ustawy - np. o całorocznym dodatku rodzinnym, świadczeniach wychowawczych czy o przeznaczaniu gruntów rolnych do zalesiania - będą kosztować budżet państwa w przyszłym roku dodatkowo około 10-15 miliardów złotych.
"Rząd powinien podjąć działania i zaapelować do swojego zaplecza politycznego o wycofanie tych ustaw, które jeszcze nie zostały podpisane przez prezydenta" - powiedział Borowski.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))