Politycy SLD udzielają sprzecznych informacji w sprawie poparcia partii dla nowelizacji ustawy o NBP autorstwa posłów PSL i Unii Pracy.
W środę w telewizyjnym programie ‘Gość Jedynki’ premier Leszek Miller powiedział, że spodziewa się poparcia posłów SLD dla projektu PSL i UP ‘dlatego, że wszyscy mają świadomość, iż możliwości mediacji się wyczerpały i teraz głos należy do parlamentu’.
Swoje zadowolenie z tej deklaracji wyraził wicepremier i przewodniczący Unii Pracy Marek Pol.
- Bardzo się cieszę, że premier taką decyzję podjął – powiedział w rozmowie z PAP Marek Pol.
Tymczasem tego samego dnia przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD Jerzy Jaskiernia powiedział agencji ISB, że SLD nie poprze proponowanego we wspomnianej nowelizacji rozszerzenia składu Rady Polityki Pieniężnej jeśli ta ostatnia porozumie się z rządem co do polityki kursowej.
- SLD jest gotowe odstąpić od nowelizacji ustawy o NBP, jeżeli rozmowy z rządem zakończą się porozumieniem – powiedział ISB Jaskiernia.
Co ciekawe, w poparcie SLD dla projektu nowelizacji nie wierzą nawet prominentni politycy PSL. Wiceprezes Marek Sawicki powiedział w środę ISB, że jego zdaniem SLD jej nie poprze.
- Wprawdzie SLD poparło nasz projekt w pierwszym czytaniu i zgodziło się odesłać go do prac w komisji, jednak w rzeczywistości jest to jedynie gra na zwłokę ze strony SLD – powiedział ISB Sawicki.
Podkreślił, że ‘przewodniczący klubu SLD nie jest zainteresowany nowelizacją ustawy o NBP’.
MD, PAP, ISB