Nie tylko procentami żyją Polacy. W okresie świątecznym chętnie kupują także słodycze. Od listopada 2016 r. do stycznia 2017 r. wydaliśmy na nie 1,7 mld zł, jak podaje Nielsen. Najszybciej rosły w tym czasie tabliczki czekoladowe, bo o 5,4 proc., a nakupiliśmy ich za ponad 537,2 mln zł. — W czasie świąt Bożego Narodzenia obserwujemy wzrost znaczenia sklepów wielkoformatowych dla produktów czekoladowych w porównaniu z pozostałymi miesiącami. Szczególnie wzrasta znaczenie hipermarketów, gdzie producenci wprowadzają dodatkowe ekspozycje i miejsca swoich produktów. Dodatkowo, w porównaniu ze świętami w 2015 r., wzrosło rok temu znaczenie dyskontów dla sprzedaży produktów czekoladowych — mówi Joanna Rogalska, client director w Nielsenie. Na typowo świąteczne produkty — figurki i zestawy — wydaliśmy rok temu ponad 161 mln zł.



— Tutaj cały czas największe znaczenie mają figurki oraz inne kształty typu kule (to prawie 56 proc. wartościowej sprzedaży tej kategorii), niemniej jednak ich znaczeniew okresie świątecznym 2016 się zmniejszyło — dodaje Joanna Rogalska. W tym czasie zyskały m.in. kalendarze adwentowe.
— Figurki i kształty stanowią największy i najbardziej liczny segment — w okresie świąt Bożego Narodzenia jest dostępnych około 230 różnych (unikalnych) produktów, ale też najtańszy segment — średnia cena za jedno opakowanie produktu w tym segmencie to 3,39 zł za sztukę, a same figurki ok. 2,33 zł. Kalendarze adwentowe w tym samym czasie to asortyment liczący 48 unikatowych produktów, przy średniej cenie za sztukę równej 4,78 zł — wylicza Joanna Rogalska.