EDP Energia Polska, czyli fotowoltaiczna spółka portugalskiego koncernu energetycznego EDP, zaczęła działać na polskim rynku w połowie 2021 r. i już ma na koncie dwa przejęcia. Po Soon Energy, zakupionym trzy miesiące temu, podpisała właśnie umowę przedwstępną na zakup firmy Zielona-Energia.com.
- Nie ujawniamy wartości transakcji. Teraz skupimy się na rozwoju organicznym, choć zawsze będziemy otwarci na ciekawe okazje – mówi Ireneusz Kulka, prezes EDP Energia Polska.

Biznes pędzi ku słońcu
Obie firmy specjalizują się w budowie instalacji fotowoltaicznych dla klientów, przede wszystkim biznesowych.
- Przejęcia dają nam dostęp do kompetencji, ludzi, rozeznania w rynku i portfela klientów – podkreśla Ireneusz Kulka.
Zielona-Energia.com oddała już w tym roku instalacje o mocy 7 MW, a w całej swojej historii - 58 MW.
Portugalski EDP, z dwiema transakcjami, nie jest jedynym kupującym na rynku fotowoltaiki. Pod koniec 2021 r. Polenergia, kontrolowana przez Dominikę Kulczyk, ogłosiła przejęcie Edison Energii, też instalującej panele u klientów. O szukaniu inwestora lub kapitału, np. poprzez giełdę, mówią z kolei doświadczeni gracze tego rynku, jak R. Power, oraz młodzi, np. Nasz Prąd.
Ruch widać też w transakcjach obejmujących same instalacje fotowoltaiczne. Famur chwalił się ostatnio sprzedażą portfela projektów fotowoltaicznych za 750 mln zł.
Rynek fotowoltaiczny rośnie skokowo. Dane Instytutu Energetyki Odnawialnej wskazują, że moc zainstalowana w fotowoltaice na koniec 2021 r. wyniosła 7,6 GW, a przyrost nowych mocy wynosił ponad 3,7 GW (tempo wzrostu rynku przekroczyło 105 proc.). Szacuje się, że w maju 2022 r. moc doszła już do 10 GW, a w 2025 r. - według IEO - może to być już 20 GW. Dla porównania: moc wszystkich elektrowni w Polsce to nieco ponad 50 GW.
- Chcemy być jednym z liderów rynku fotowoltaiki. Nasz plan na 2022 r. – dla samego EDP - to budowa instalacji o łącznej mocy 12-15 MW. W 2023 r. ta wartość powinna się podwoić albo nawet potroić, natomiast łącznie z Soon Energy i Zielona-Energia.com chcemy osiągnąć w przyszłym roku poziom 100 MW - prognozuje Ireneusz Kulka.
Koniunktura tym planom sprzyja. O ile rynek indywidualny w fotowoltaice rozwija się już od pewnego czasu, o tyle biznesowy nabiera rozpędu dopiero teraz.
- Firmy chcą inwestować we własne zielone instalacje, ponieważ dążą do zmniejszania emisji dwutlenku węgla w ramach własnej polityki albo ich kontrahenci tego oczekują. Istotny jest też czynnik ekonomiczny związany ze wzrostem cen energii z sieci. Własna fotowoltaika pozwala znacząco obniżyć koszty – tłumaczy Ireneusz Kulka.
Duży daje stabilność
EDP Energia Polska kieruje więc ofertę do dużych firm. Chce budować instalacje, które będą własnością klientów, albo takie, które to EDP sfinansuje, a z klientem podzieli się oszczędnościami.
- To formuła „solar as a service”, którą jesteśmy w stanie zaoferować dzięki wsparciu finansowemu grupy EDP. Na rozwój i wsparcie transformacji energetycznej nasz właściciel przeznaczy w najbliższych latach 24 mld EUR – mówi Ireneusz Kulka.
Wsparcie stabilnego i międzynarodowego właściciela jest, zdaniem menedżera, ważne, ponieważ dla biznesowych klientów znaczenie ma wiarygodność i stabilność wykonawcy, które przekładają się na jakość instalacji, gwarancję i serwis.
- W Lizbonie mamy własne centrum nadzoru instalacji fotowoltaicznych pracujące 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu – podkreśla prezes EDP Energia Polska.
W przyszłości EDP rozważy też rozwój na rynku pomp ciepła i magazynów energii.