„Połączenie systemów gazowych węgierskiego i słoweńskiego znacząco przyczyni się do bezpieczeństwa dostaw energii na Węgrzech” – powiedział w środę minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto. „Dzięki temu otrzymamy dostęp do włoskiego rynku gazu, który do tej pory nie był dostępny. Będziemy mieli do dyspozycji inne źródła LNG prócz terminalu LNG w Chorwacji” – dodał.
Memorandum zostało podpisane przez Szijjarto oraz Bojana Kumera słoweńskiego ministra środowiska, klimatu i energii. Jak przypomina agencja STA, miało to miejsce w niecały rok po spotkaniu premierów Słowenii i Węgier – Roberta Goloba i Viktora Orbana – podczas uroczystego otwarcia napowietrznej linii energetycznej przy wspólnej granicy w grudniu 2022 r. Golob stwierdził wówczas, że gazociąg może powstać w pierwszej połowie 2026 r.
„Takie połączenie umożliwiłoby Węgrom uniezależnienie się od rosyjskiego gazu w perspektywie średnioterminowej i znalezienie niezależnego źródła, które pochodziłoby z Włoch. Postrzegam to jako dowód solidarności między oboma krajami” – powiedział wtedy szef słoweńskiego rządu.
Węgry posiadają obecnie połączenia elektroenergetyczne ze wszystkimi swoimi sąsiadami. W przypadku interkonektorów gazowych brakuje im tylko połączenia ze Słowenią.
Po stronie węgierskiej koszt inwestycji ma wynieść 75 mln euro, a po stronie słoweńskiej 121 mln euro.