Przez cały dzień przeważała podaż. Największa była na początku sesji kiedy rynek odreagowywał duże spadki w poniedziałek na Wall Street. Stoxx Europe 600 tracił wówczas nawet ponad 0,9 proc. Nastroje psuły również doniesienia z Chin, gdzie wbrew oczekiwaniom nie pojawiły się sygnały o kolejnych działaniach stymulacyjnych. Najbardziej uderzyło to w spółki surowcowe. Wiadomość o zaskakująco dużym wzroście produkcji przemysłowej w Niemczech w sierpniu nie wywołała dużego wrażenia. W miarę upływu czasu przewaga podaży na europejskich rynkach akcji jednak słabła, ale w najlepszym momencie sesji Stoxx Europe 600 tracił 0,3 proc. Pomimo odbicia na Wall Street na początku wtorkowej sesji nastroje się nie poprawiły.
Podaż przeważała w 15 z 19 głównych segmentach europejskiego rynku akcji. Najmocniej taniały spółki surowcowe (-4,4 proc.), naftowe (-2,3 proc.) i dostawcy dóbr osobistych oraz gospodarstwa domowego (-1,4 proc.). Zahamowanie wzrostu rentowności obligacji spowodowało, że najlepiej notowane były spółki użyteczności publicznej (0,6 proc.). Drożały również spółki telekomunikacyjne (0,5 proc.) i medialne (0,4 proc.).
Giełda w Londynie spadła najmocniej wśród największych europejskich rynków akcji. FTSE100 stracił 1,4 proc. Najmocniej spadały kursy spółek surowcowych: Anglo American (-6,7 proc.), Antofagasta (-5,15 proc.), Rio Tinto (-4,8 proc.) i Glencore (-4,6 proc.).
W Paryżu CAC40 stracił 0,7 proc., taniało 20 z 40 spółek z indeksu. Najmocniej taniały akcje spółek, których wyniki w dużym stopniu zależą od rynku chińskiego: Kering (-4,45 proc.), Pernod Ricard (-4,2 proc.) i LVMH (-3,6 proc.).
We Frankfurcie DAX spadł o 0,2 proc. Taniały akcje 22 z 40 niemieckich blue chipów. Największe spadki kursów notowały Porsche (-4,0 proc.), koncern chemiczny BASF (-3,6 proc.) i przemysłowy gigant Siemens (-2,3 proc.).