Amerykańskie indeksy giełdowe zamknęły się w czwartek gwałtownie niżej, a każda z głównych średnich odnotowała największy dzienny procentowy spadek od tygodni, ponieważ nasiliły się obawy, że walka Rezerwy Federalnej z inflacją za pomocą agresywnych podwyżek stóp procentowych może doprowadzić do recesji – podaje agencja Reutersa.

Amerykański bank centralny podniósł w środę stopy procentowe o 50 punktów bazowych (pb), zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami. To mniej niż podwyżki o 75 pb na poprzednich czterech posiedzeniach, ale przewodniczący Fed Jerome Powell ostrzegł, że ostatnie oznaki inflacji nie są wystarczające, by przekonać Rezerwę Federalną, że bitwa z rosnącymi cenami została wygrana.
Fed przewidywał dalsze podwyżki stóp procentowych do poziomu powyżej 5 proc. w 2023 r., pułapu nienotowanego od gwałtownego pogorszenia koniunktury gospodarczej w 2007 r.
Wykazując obawy o globalną recesję, Bank Anglii i Europejski Bank Centralny dodatkowo wskazały w czwartek na wydłużony cykl podwyżek stóp procentowych. Większość głównych banków centralnych zastosowała strategię podwyżek stóp procentowych, próbując zapanować nad inflacją.
Indeks Dow Jones Industrial Average spadł w czwartek o 764,13 punktu, czyli o 2,25 proc., dochodząc do poziomu 33 202,22 pkt; S&P 500 stracił 99,57 punktów, czyli 2,49 proc., docierając do pułapu 3895,75 pkt; a Nasdaq Composite poszedł w dół o 360,36 punktów, czyli o 3,23 proc., kończąc na poziomie 10 810,53.
Spadki oznaczały największe jednodniowe spadki procentowe dla indeksów S&P i Nasdaqa od 2 listopada i największe dla Dow Jones od 13 września. Każdy z nich zamknął się na najniższym poziomie od 9 listopada.
Podpis: ON, Reuters