Po około 90 minutach sesji Średnia Przemysłowa Dow Jones spadała o 0,1 proc., S&P500 tracił 0,5 proc., a Nasdaq Composite zniżkował o 0,6 proc. Obraz rynku jest przeciwnością tego, co działo się na nim we wtorek. W środę najgorzej notowane są spółki wzrostowe o dużej kapitalizacji. Lepiej wygląda natomiast sytuacja średnich i małych spółek, głównie "value". Lekko rośnie rentowność obligacji USA, która dzień wcześniej notowała niewielki spadek.
W S&P500 tanieje ok. 60 proc. spółek, a wśród tych, których kursy spadają najmocniej jest Super Micro Computer (-5,45 proc.). Jego wartość rynkowa wzrosła dzień wcześniej o ok. 30 proc. po tym jak działania producenta serwerów AI odsunęły groźbę usunięcia go z giełdy. Podaż przeważa w 9 z 11 głównych segmentach rynku. Najmocniej tanieją dostawcy dóbr konsumpcyjnych (-1,2 proc.), dostawcy dóbr codziennego użytku (-0,95 proc.) i spółki IT (-0,9 proc.). Przewaga popytu jest w segmentach spółek ochrony zdrowia (0,45 proc.) i energii (0,3 proc.).
Tanieje większość spółek z Nasdaq Composite, w tym wszystkie z tzw. wspaniałej siódemki, gdzie największe spadki kursów notują Tesla i Alphabet (po -1,8 proc.). Tanieją akcje Nvidii (-0,7 proc.). Flagowa spółka branży sztucznej inteligencji po sesji opublikuje wyniki kwartalne. Reakcja na nie może istotnie wpłynąć na kierunek rynku w najbliższym czasie.
Spadają kursy 18 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones. Najmocniej tanieją akcje Amazon (-1,7 proc.), a największy popyt jest na taniejące podczas poprzednich sesji akcje spółek z segmentu ochrony zdrowia: UnitedHealth Group (2,6 proc.), Merck & Co. (1,2 proc.) i Amgen (0,8 proc.).