
Najszerszy indeks akcji MSCI dla regionu Azji i Pacyfiku poza Japonią spadł o 1,2 proc. niwelując prawie wszystkie zyski z poprzedniego tygodnia, wywołane nadziejami na złagodzenia polityki „zero Covid” w Chinach.
Przecena, choć w mniejszej skali, dosięgła też parkiet w Tokio. Indeks Nikkei stracił około 0,21 proc.
Chińskie blue chipy, mierzone wskaźnikiem SCI zniżkowały w okolicach 0,65 proc. choć w ciągu dnia przecena była wyższa. Z kolei indeks Hang Seng parkietu w Hongkongu na zamknięciu tracił 1,97 proc. ponieważ uwaga inwestorów przesunęła się z paraliżujących ograniczeń związanych z Covid-19 na gwałtowny wzrost infekcji, który obecnie zakłóca gospodarkę.
W powszechnej opinii ekonomistów i analityków ton rynkom w tym tygodniu nadadzą dane o inflacji CPI, w tym w Stanach Zjednoczonych. Znajdą one swoje przełożenie na decyzje banków centralnych, jak choćby w przypadku amerykańskiego Fed, EBC czy Banku Anglii.
Prognozy zakładają, że roczna inflacja bazowa w USA spadła w listopadzie do 6,1 proc. w porównaniu ze wzrostem o 6,3 proc. odnotowanym w poprzednim miesiącu. A to dawałoby szanse na złagodzenie stanowiska FOMC odnośnie kolejnych podwyżek stóp.
Na rynkach walutowych dolar amerykański wzrósł o 0,1 proc. w stosunku do koszyka walut do 105,17, chociaż nie był zbyt daleko od pięciomiesięcznego minimum 104,1 tydzień temu.
Rentowności obligacji skarbowych utrzymują się w poniedziałek na stabilnym poziomie. Rentowność benchmarkowych 10-letnich obligacji skarbowych USA oscyluje wokół poziomu 3,5600 proc., w porównaniu z piątkowym zamknięciem w USA na poziomie 3,5670 proc.