Spadła liczba aktywnych kart Benefitu Systems. Kurs się załamał

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2024-07-02 08:04
zaktualizowano: 2024-07-02 14:56

Na koniec czerwca liczba aktywnych kart sportowych obsługiwanych spółkę spadła do 1,993 mln sztuk. Notowania zareagowały dużym spadkiem.

Przeczytaj i dowiedz się:

  • dlaczego inwestorzy nerwowo zareagowali na najnowsze dane ze spółki,
  • jak ocenia je analityk,
  • jak ocenia je zarządzający funduszami.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Każda seria ma swój kres. Po okresie dynamicznego wzrostu liczba aktywnych kart spadła, choć nieznacznie, bo na koniec marca wynosiła 1,996 mln. Spadek spółka odnotowała w Polsce - z 1,509 do 1,498 mln sztuk. Za granicą liczba posiadaczy kart wzrosła z 488 do 495,6 tys.

Kurs akcji spadł o niemal 10 proc., wskutek czego kapitalizacja zmniejszyła się o około 850 mln zł. Dla Mikołaja Stępnia, analityka z DM BOŚ, spadek łącznej liczby kart w drugim kwartale nie jest jednak zaskoczeniem.

- To oczekiwane zjawisko związane z sezonowością biznesu. W ostatnich latach dało się zauważyć lekką zwyżkę w analogicznym okresie, ale spadek nie jest powodem do obaw, zwłaszcza, że nie był duży. Zazwyczaj w czwartym i pierwszym kwartale roku liczba kart wzrasta. Okres wiosenno-letni, czyli drugi i trzeci kwartał roku są pod tym względem słabsze - komentuje analityk.

W maju po publikacji wyników za pierwszy kwartał kurs spółki spadł, a przedstawiciele zarządu podkreślali, że działalność spółki wraca do przedpandemicznej sezonowości. Zgodnie z nią w trzecim kwartale roku kalendarzowego aktywność posiadaczy kart sportowych i karnetów jest niższa niż w pierwszym, drugim i czwartym kwartale roku, co przekłada się na przychody i rentowność działalności związanej ze sprzedażą kart sportowych oraz działalności związanej z prowadzeniem klubów fitness.

Zarządzający funduszami, który prosi o anonimowość, uważa, że przecena akcji ma uzasadnienie, bo wycena spółki zrobiła się wymagająca, a cenniki podnoszone są przez zarząd zbyt agresywnie. Jego zdaniem szczyt marży zostało osiągnięte w pierwszym kwartale, a w kolejnych na wynikach ciążyć będą podwyżki opłat od partnerów.

Emilia Rogalewicz, członkini zarządu Benefitu Systems, przyznaje, że ostatnie trzy miesiące były czasem zmian cennikowych kart MultiSport bazujących na wskaźniku inflacji, co mogło wpłynąć w niewielkim stopniu na finalną liczbę kart na koniec czerwca.

- W związku z powrotem do sezonowych wahań skupiamy się m.in. na kolejnej edycji Letniej Gry MultiSport, której jednym z celów jest zwiększenie żywotności kart w czasie letnich miesięcy. Pracujemy także nad nowymi propozycjami dla użytkowników, które zaprezentujemy jesienią - mówi Emila Rogalewicz.

Jak dodaje, mimo niewielkiego spadku liczby kart zarząd patrzy optymistycznie na kolejne miesiące i podtrzymuje plan wzrostu liczby kart sportowych w Polsce o 150 tys. w 2024 r.
- W kolejnych latach schemat mocnego pierwszego i czwartego kwartału w sprzedaży kart sportowych będzie się powtarzał, podczas gdy drugi i trzeci kwartał będą sezonowo nieco słabsze. Obecnie nic nie wskazuje jednak na to, żeby trendy te miały się odwrócić - dodaje członkini zarządu spółki.