Spółka staje na dwóch nogach

Bartosz Ptach
opublikowano: 2006-03-23 00:00

Jednym z dwóch nowych kierunków rozwoju Alchemii są biopaliwa. Wraz ze Skotanem, inną giełdową spółką należącą do Romana Karkosika, firma zamierza wybudować dwa zakłady produkujące biokomponenty. Rynek biopaliw w całej Unii Europejskiej, a szczególnie w Polsce, jest w początkowym stadium rozwoju. Jeszcze niedawno w naszym kraju do ich produkcji przygotowana była tylko Rafineria Trzebinia. Obecnie pojawiają się konkurenci: obok Alchemii i Skotanu biopaliwami zainteresowani są m.in. Lotos i Elstar Oils. W UE tylko Niemcy mają rozwinięte moce produkcyjne — w 2004 r. wyprodukowano tam 1 mln ton biodiesla, a roczny wzrost produkcji wynosi kikaset tysięcy ton. Pozwala to pozytywnie oceniać potencjał sprzedaży nie tylko w kraju, ale również na eksport.

Kluczowe znaczenie dla grupy Alchemii ma przejęta w 2005 r. Huta Batory. Roman Karkosik planuje stworzyć silną grupę w sektorze stalowym. Wcześniej jednak Batorego czeka restrukturyzacja. Od 2003 r. trwa dobra koniunktura na światowym rynku stali. Jej produkcja wzrosła w 2005 r. o 5,9 proc. Najświeższe dane International Iron and Steel Institute wskazują na utrzymanie tej tendencji. W lutym 2006 r. 61 krajów wyprodukowało 89 mln ton stali, o 4,8 proc. więcej niż przed rokiem. Największym wytwórcą pozostają Chiny (około jednej trzeciej światowej produkcji).

Inaczej niż światowy, polski rynek w 2005 r. odnotował zmniejszenie produkcji z 10,6 mln do 8,6 mln ton stali. To największy spadek w UE. W pierwszych dwóch miesiącach 2006 roku sytuacja wygląda również niekorzystnie: wytworzono 9 proc. mniej stali niż przed rokiem. „Winowajcą” jest w dużej mierze Mittal Steel Poland (70 proc. krajowej produkcji), który zmniejszył dostawy, chcąc zatrzymać spadające ceny wyrobów hutniczych. Powodem spadków stała się także wyprzedaż nadmiernych zapasów poczynionych przez dystrybutorów w odpowiedzi na zwiększające się zapotrzebowanie. Nie przewidzieli oni załamania popytu, jakie nastąpiło na początku 2005 r.

Struktura krajowej produkcji stali nie jest korzystna: Polska wytwarza głównie wyroby niskoprzetworzone, o małej marży. Huty powinny dążyć do zwiększenia udziału wyrobów wysokoprzetworzonych, co korzystnie wpłynęłoby na ich wyniki, a jednocześnie zmniejszyłoby import.