Najpierw było Cambridge Chocolate Technologies, start-up powiązany z giełdową grupą medtechową Adiuvo Investments, który pracował nad czekoladą mającą opóźniać proces starzenia i w 2017 r. wszedł na NewConnect. Nie wyszło. Pięć lat później zmienił się akcjonariat, nazwa i profil działalności - spółka pod szyldem Etna Software Technologies miała być inkubatorem m.in. projektów fintechowych i biotechowych. Również nie wyszło. Szyld kolejny raz zmienił się już w 2023 r. Notowany na NewConnect wehikuł tym razem jako E-Shopping Group miał integrować cały wachlarz e-sklepów. Efekt? Podobny.
Może jednak do czterech razy sztuka? Na początku tego roku strategia i nazwa znów się zmieniły. Teraz spółka jako MedTech Solutions ma działać w segmencie ochrony zdrowia. Opublikowana w połowie marca strategia przewiduje „rozwój własnych rozwiązań medycznych opartych na AI" i dystrybucję wyrobów medycznych. W maju strategię zaktualizowano, zapowiadając akwizycje.
- Nasza działalność ma być elementem odpowiedzi na trudną sytuację finansową NFZ. Jednym z rozwiązań jest dostarczanie wyrobów medycznych, które są tańsze od obecnie dostępnych przy zachowaniu tej samej jakości. Widzimy też potencjał we wprowadzaniu na rynek nowych technologii, usprawniających organizację pracy lekarzy i automatyzujących część powtarzalnych czynności - mówi Jarosław Kaim, prezes MedTech Solutions.
A konkretnie?
- W pierwszej kolejności w wynikach MedTech Solutions ma być widoczna działalność z zakresu dystrybucji wyrobów medycznych. Chodzi głównie o ortopedię i mniejszym zakresie neurochirurgię. Wyroby medyczne to rynek wart 14 mld zł, który rośnie w tempie 8-10 proc. rocznie. Podpisaliśmy pierwsze umowy z producentem, którego sprzęt możemy dystrybuować na polskim rynku - tłumaczy Jarosław Kaim.
Dystrybucja i akwizycje
Na początku maja spółka podpisała umowę z indyjskim GPC Medical. Na jej podstawie ma dystrybuować m.in. implanty ortopedyczne, sprzęt traumatologiczny itd.
- Podpisaliśmy umowę, która daje nam wyłączność na terenie Polski, a w przypadku osiągnięcia celów sprzedażowych może zostać rozszerzona na kolejne rynki. Ten producent jest już obecny w naszym kraju w niewielkim zakresie. Naszym zadaniem jest budowanie świadomości jego produktów wśród lekarzy. Szczegółowy plan opublikujemy wkrótce - mówi Jarosław Kaim.
Wcześniej spółka podpisała list intencyjny w sprawie połączenia z medtechowym start-upem Healthnomic. Obowiązuje do końca września.
- Podpisaliśmy list intencyjny i o postępach w rozmowach będziemy informować w komunikatach giełdowych. Na polskim rynku jest sporo projektów związanych z wyrobami medycznymi, które napotkały problemy w rozwoju, bo pozyskane od inwestorów pieniądze okazały się zbyt małe. Na rynku jest dużo ciekawych technologii i przestrzeń do prowadzenia akwizycji. Naszej spółce, za którą stoi obecnie grono prywatnych inwestorów, NewConnect daje szersze pole manewru przy procesach inwestycyjnych, choćby przy przejęciach. Oczywiście wyniki na początku nie będą idealne, ale wierzę, że uda nam się rozwinąć spółkę - mówi prezes MedTech Solutions.
Medtechowy potencjał
W branży medtechowej na warszawskich parkietach można znaleźć przykłady niekwestionowanych sukcesów. Rozwijająca własne technologie Scope Fluidics trzy lata temu sprzedała amerykańskiemu BioRadowi prawa do swojego urządzenia diagnostycznego za 130 mln USD. Synektik z kolei skokowo zwiększył skalę biznesu dzięki kontraktowi na dystrybucję w Polsce amerykańskich robotów chirurgicznych da Vinci.
Jest też jednak sporo historii szumnych zapowiedzi i szarej rzeczywistości oraz spółek, które nie zdołały skomercjalizować nowatorskich rozwiązań mimo pozyskania sporych pieniędzy od inwestorów giełdowych.
- W tej branży nie można na dłuższą metę mieć wyłącznie kosztów badań i rozwoju, koncentrować się wyłącznie na inwestycjach w technologię, co do sukcesu której nie można mieć pewności. My chcemy przede wszystkim wprowadzać na rynki produkty w sprawdzonych kategoriach, w których już mamy wyraźny rynkowy popyt. Skalowanie tego biznesu to jest oczywiście długa droga, ale w poprzednich pracach zjeździłem dziesiątki szpitali, rozmawiając z setkami lekarzy i wiem, że jest to do zrobienia. Na razie musimy rozbudować działy sprzedaży i szkoleń - mówi Jarosław Kaim.
Znane nazwiska
Skąd wezmą się na to pieniądze? Spółka przed zmianą profilu działalności generowała śladowe przychody, a ostatnio otrzymywała pożyczki od akcjonariuszy. Jednak 26 maja na walnym zgromadzeniu przegłosowali oni emisję akcji z prawem poboru. W jej ramach MedTech Solutions wyemituje maksymalnie 60,4 mln akcji po 0,10 zł za sztukę. Oznacza to, że na każdą istniejącą akcję będą przypadały maksymalnie cztery nowe. Dzień prawa poboru ustalono na 5 czerwca.
W radzie nadzorczej spółki jest kilka znanych w branży nazwisk, na czele z Krzysztofem Łandą, lekarzem i wiceministrem zdrowia odpowiedzialnym za politykę lekową w latach 2015-17, prowadzącym w ostatnim czasie działalność doradczą. Jest w niej też Mariusz Furmanek, wiceminister spraw wewnętrznych w latach 1998-99, zajmujący się konsultingiem, Sławomir Niedziółka, właściciel logistycznej Van Group, i Andrzej Szurek, dyrektor zarządzający agencji InnerValue, która zajmuje się komunikacją spółki. W maju do zarządu dołączył Michał Janiszewski, wcześniej menedżer w AstraZenece i współtwórca start-upu medtechowego Aida Solutions, którego szefem jest Jarosław Kaim.