W Polskiej Miedzi zaczyna się zaciskanie pasa. Po raz pierwszy od lat oszczędności mają dotknąć spółki zależne, które dotychczas do woli korzystały z dofinansowania właściciela. Prezes KGHM chce wiedzieć, jak w czasie dekoniunktury zamierzają radzić sobie ich prezesi. Zarządy zostały zobligowane do przedstawienia Mirosławowi Krutinowi planów finansowych na najbliższe lata.
— Co roku w spółkach grupy przygotowywane są plany budżetu na najbliższy czas i w perspektywie kilkuletniej. Teraz brana jest pod uwagę także dekoniunktura na rynku miedzi i to, że nie tylko KGHM, ale i inne spółki grupy muszą z tego powodu zaciskać pasa — wyjaśnia Przemysław Ziółek z biura prasowego Polskiej Miedzi.
Dotychczas KGHM chętnie wspierał swoje firmy finansowo. Ostatnio skorzystało z takiej możliwości Przedsiębiorstwo Budowy Kopalń PeBeKa, które dzięki podwyższeniu kapitału o ponad 18 mln zł kupiło kombajn do drążenia wyrobisk górniczych.
Czy planowana restrukturyzacja kosztowa przyniesie zamierzone efekty i kto ją najmocniej odczuje dowiesze się z czwartkowego Pulsu Biznesu.