Spółki węglowe szykują zwolnienia

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 1998-11-25 00:00

Spółki węglowe szykują zwolnienia

Przedsiębiorstwa górnicze chcą podnosić płace powyżej poziomu inflacji

Do 30 listopada spółki węglowe muszą opracować nowe biznesplany. Zakłady górnicze zmniejszą wydobycie węgla i zatrudnienie, chcą też skorzystać z ustaleń Komisji Trójstronnej i podwyższyć płace do 2 proc. powyżej wskaźnika inflacji.

Swój biznesplan opracował już Katowicki Holding Węglowy. Spółka do 2002 r. zredukuje zatrudnienie o 43 proc. (z 38,4 tys. do 23,4 tys. pracowników). Także o 43 proc. zmniejszy zatrudnienie Bytomska SW (z 28,2 tys. do 16,3 tys.). Gliwicka SW, zatrudniająca 27,1 tys. osób, ograniczy liczbę pracowników w 1999 roku o 12 proc. Natomiast Rybnicka Spółka Węglowa, zatrudniająca około 26 tys. osób, w ciągu czterech lat zwolni ponad 14 tys.

W sumie, zgodnie z projektem restrukturyzacji górnictwa, do 2002 r. z branży odejdzie 105 tys. górników.

— Nie musimy osiągnąć zysku netto, a jedynie zahamować wzrost strat, by móc podwyższyć płace. Według naszych założeń, wzrost wynagrodzeń nieco wyprzedzi inflację — mówi Henryk Śliwa, wiceprezes Gliwickiej SW.

Co prawda plan rządowy przewiduje, że płace górników będą rosły zgodnie ze wskaźnikiem inflacji, ale ustalenia Komisji Trójstronnej pozwalają na realny wzrost wynagrodzeń do 2 proc. powyżej inflacji, jeśli poprawi się wynik finansowy netto zakładów górniczych (skorygowany o skutki postępowania oddłużeniowego). Większość przedsiębiorstw górniczych zamierza wykorzystać ten zapis.

Do płac, podobnie jak Gliwicka SW, zamierza podejść Katowicki Holding Węglowy. KHW, który jako jedyny w ubiegłym roku zanotował zysk netto na poziomie 57 tys. zł, podniesie pensje powyżej poziomu inflacji.

Rybnicka SW zakłada wzrost wynagrodzeń realnie o 1,5 proc., natomiast w Bytomskiej SW pensje wzrosną na równi z inflacją.

Oddłużenie po 2002 r.

Spółki węglowe muszą zweryfikować biznesplany także dlatego, że likwidacja zadłużenia kopalń nastąpi dopiero po 2002 r. Projektowana ustawa oddłużeniowa zakłada, że umorzenie spółkom węglowym ponad 7 mld zł (z 14,3 mld zł dotychczasowych zobowiązań) nastąpi dopiero na początku XXI wieku.

KHW liczy na likwidację długów wysokości 600 mln zł. Bytomska SW zakładała umorzenie długów na poziomie 550 mln zł, ale wykreśliła to z biznesplanu.

Mglista prywatyzacja

KHW planuje prywatyzację kopalni Śląsk i Kazimierz Juliusz. Także w 1999 r. ruszy likwidacja kopalni Niwka Modrzejów i Katowice (zakończy się w 2000 r.) . Likwidacja ta będzie kosztowała budżet państwa 230 mln zł.

Program naprawczy Bytomskiej SW zakłada likwidację wszystkich kopalń spółki i utworzenie nowych spółek. Sama SW przekształciłaby się w holding, w którym jedna grupa zajmowałaby się tylko eksploatacją węgla, a druga likwidowałaby i sprzedawała zbędny majątek spółki. Łącznie koszty likwidacyjne szacuje się na 350 mln zł.

Dzięki tym przekształceniom Bytomska SW, która w ubiegłym roku zanotowała 127 mln zł straty brutto, już w tym roku, zgodnie z pierwotną wersją biznesplanu, może zanotować 617 mln zł zysku brutto.

Rybnicką SW likwidacja kopalń 1 Maja i Rymer będzie kosztowała 197,5 mln zł.

Zmniejszyć wydobycie

Projekt restrukturyzacji zakłada też redukcję wydobycia węgla kamiennego o 25 mln ton. KHW zredukuje wydobycie prawie o połowę (z 21 mln ton do 10,7 mln ton w 2002 r.). Bytomska SW, która w 1997 roku wydobyła 13,4 mln ton węgla, ograniczy produkcję do 9,5 mln ton. W Rybnickiej SW wydobycie spadnie z 14,6 mln do 13,6 mln ton.