Spread spadł do 366 punktów, najniżej od 5 grudnia. Jeszcze 13 stycznia wynosił 405 punktów.
- Polska korzysta z globalnego apetytu na ryzyko i lepszego od oczekiwań wzrostu gospodarczego. Rentowności obligacji mogą nadal spadać – mówi Bloombergowi Jens Thellesen, zarządzający w duńskim Jyske Bank.
Bloomberg przypomina, że złoty umocnił się w tym roku już o 4 proc. wobec euro, po 11-procentowym spadku w 2011 r. Jest tym samym piątą najlepszą walutą świata w styczniu. Dzięki poprawie notowań złotego i spadkowi rentowności, polskie obligacje dały w euro aż 6,4 proc. zysku w ostatnim miesiącu.

