Sprzeciw Irlandczyków nie zaszkodzi negocjacjom
Irlandczycy nie opóźnią rozszerzenia — zapewniają państwa UE, ale nie widzą też powodu do przyspieszenia negocjacji. Tymczasem minister Władysław Bartoszewski zapowiada możliwe ustępstwa w sprawie ziemi pod inwestycje.
Państwa Piętnastki zapewniają, że odrzucenie przez Irlandię traktatu z Nicei nie wpłynie na tempo rozszerzania Unii. Agencje ratingowe Fitch oraz Standard & Poor's uznały wczoraj zgodnie, że wynik referendum w Irlandii nie wpłynie na obniżkę ratingu kandydatów do UE.
Nic nie zmienimy
— Nie będzie renegocjacji traktatu z Nicei. Proces ratyfikacji będzie kontynuowany zgodnie z przyjętym kalendarzem – ogłosili wczoraj ministrowie spraw zagranicznych UE.
W przeprowadzonym w piątek w Irlandii referendum 54 proc. głosujących opowiedziało się przeciw ratyfikacji traktu z Nicei, stanowiącego podstawę poszerzenia UE. Traktat był wielokrotnie krytykowany, jednak państwa Unii uważają, że należy go ratyfikować, a następnie zająć się poprawianiem.
Piętnastka chce rozwiązać problem Irlandii podobnie jak postąpiła w przypadku Danii, gdy odrzucono traktat z Maastricht. Wówczas zapewniono Duńczykom specjalne traktowanie w drażliwych dla nich kwestiach — takich jak polityka obronna, euro i obywatelstwo UE, a następnie zorganizowano kolejne referendum.
Odważny Verheugen
Tylko komisarz ds. rozszerzenia Gunther Verheugen namawia Piętnastkę do odważnych decyzji.
— Trzeba dać krajom kandydującym jeszcze wyraźniejszy sygnał podczas bliskiego już szczytu w Göteborgu. Unia powinna ogłosić wolę zamknięcia do końca 2002 roku negocjacji akcesyjnych z najbardziej zaawansowanymi krajami — apelował komisarz.
Na szczycie (15-16 czerwca) można raczej spodziewać się tylko doprecyzowania, że kandydaci, którzy zakończą negocjacje, będą mogli wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 roku, nawet jeżeli nie będą oficjalnie członkami Unii.
Otwarte rozdziały
Podczas dzisiejszej rundy negocjacji w Brukseli Polska potwierdzi, że woli negocjować twardo niż szybko. Nie zakończymy rozmów w żadnej dziedzinie negocjacji i pozostaniemy z 16 zamkniętymi rozdziałami. Czesi już wczoraj zamknęli dziewiętnasty rozdział negocjacji, akceptując siedmioletni okres przejściowy na zakup ziemi. Węgrzy liczą na zamknięcie trzech rozdziałów, co sprawi, że będą mieli zakończone negocjacje w 23 dziedzinach.
Dopiero dziś w Luksemburgu Piętnastka przedstawi Polsce swoje oficjalne stanowisko w sprawie ziemi. Szef polskiej dyplomacji Władysław Bartoszewski przyznał przed wyjazdem do Brukseli, że w sprawie ziemi pod inwestycje Polska jest skłonna pójść na ustępstwa, bo takie inwestycje przyczyniają się do większego napływu zagranicznego kapitału.