Sprzedaż Cracovii złapała poślizg

opublikowano: 21-05-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Choć rada miasta Krakowa już w styczniu dała zielone światło na sprzedaż udziałów w Cracovii, których chęć zakupu zgłaszał giełdowy Comarch, do dziś nie ogłoszono przetargu. Plany pokrzyżowało rozporządzenie ws. prospektu.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się;

  • Na jakim etapie jest sprzedaż akcji Cracovii
  • Dlaczego Kraków do tej pory nie ogłosił przetargu
  • Czy po zmianie uchwały rady miasta Comarch będzie mógł przystąpić do przetargu
  • Jaka strata Cracovia zakończyła 2022 r.
  • Czy miasto planuje dokonać ponownej wyceny akcji klubu

W styczniu radni Krakowa przyjęli uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zbycie 73 480 akcji Cracovii. Był to efekt inicjatywy Comarchu, który w połowie grudnia wystąpił z oficjalnym pismem, w którym zaproponował odkupienie pakietu. Wartość udziałów należących do Krakowa została oszacowana na 26,8 mln zł, czyli 363,63 zł za akcję, i po takiej cenie miasto chce sprzedać swój pakiet. Urzędnikom zależało na szybkim przeprowadzeniu przetargu i zamknięciu transakcji. Sam Comarch spodziewał się, że cała procedura zostanie zakończona do końca marca.

Tymczasem, choć od podjęcia uchwały ws. sprzedaży udziałów mija już czwarty miesiąc, miasto nadal nie ogłosiło przetargu.

„Nie został dotychczas ogłoszony z uwagi na czynności, które należało przedsięwziąć, a które są determinowane obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa” – informuje biuro prasowe Urzędu Miasta Krakowa.

Mocne zaangażowanie
Mocne zaangażowanie
Comarch, na którego czele stoi Janusz Filipiak, zamierza nie tylko wyłożyć 26 mln zł na dokupienie akcji Cracovii i zwiększenie zaangażowania do 99,75 proc. Planuje też skonwertować należności klubu na jego akcje. Według ostatnich informacji zobowiązania klubu wobec spółek grupy Comarch to około 70 mln zł.
Artur Barbarowski

Stanowisko KNF

Co to właściwie oznacza? W marcu Urząd Miasta Krakowa otrzymał stanowisko Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), w którym napisano, że z przyjętego w styczniowej uchwale trybu zbycia akcji spółki wynika, iż stanowi to ofertę publiczną w rozumieniu obowiązujących przepisów. W związku z tym powinien zostać opublikowany prospekt - po uprzednim zatwierdzeniu go przez KNF. Jednocześnie KNF wskazała, że okoliczności faktyczne planowanej sprzedaży akcji sugerują możliwość zastosowania dwóch wyjątków od obowiązku prospektowego przy zachowaniu nieoznaczonego charakteru adresatów tej oferty publicznej.

Pierwszy z wyjątków dotyczy oferty papierów wartościowych skierowanej wyłącznie do inwestorów kwalifikowanych, a drugi skierowanej do inwestorów, którzy nabywają papiery wartościowe o łącznej wartości co najmniej 100 tys. EUR na inwestora. Kraków postanowił skorzystać z pierwszej opcji, a to wymaga zmiany styczniowej uchwały.

„Z uwagi na wyłączenie obowiązku prospektowego nie będzie konieczności przeprowadzania postępowania przed KNF oraz wyłaniania firmy inwestycyjnej pośredniczącej w tymże postępowaniu. To z kolei pozwala na ogłoszenie postępowania przetargowego niezwłocznie po podjęciu niniejszej uchwały” – czytamy w uzasadnieniu do uchwały.

Tylko kwalifikowani

W ostatnią środę rada miasta zajmowała się pierwszym czytaniem zmiany treści styczniowej uchwały, która sprowadza się do doprecyzowania, że ogłoszenie o przetargu zostanie skierowane wyłącznie do inwestorów kwalifikowanych. Uchwała wymaga dwóch czytań. Drugie odbędzie się najprawdopodobniej na kolejnej sesji rady 30 maja.

Tu pojawia się pytanie, czy Comarch jest inwestorem kwalifikowanym. KNF nie odpowiedziała wprost na nasze pytanie, twierdząc, że nie może poddawać publicznej analizie takich spraw. Zwróciła jednak uwagę na zapis rozporządzenia prospektowego, które wśród podmiotów będących inwestorami kwalifikowanymi z mocy prawa wymienia duże przedsiębiorstwa spełniające dwa z trzech kryteriów. Przewidują one sumę bilansową 20 mln EUR, obrót netto 40 mln EUR, środki własne 2 mln EUR. W przypadku Comarchu każdy z podanych parametrów został w ubiegłym roku przekroczony.

Rekordowa strata

Kwestie proceduralne pogrzebały plany szybkiego zakupu udziałów Cracovii przez Comarch. Biuro prasowe miasta zwraca jednocześnie uwagę, że termin finalizacji transakcji uzależniony jest od tego, czy w toku postępowania zostanie złożona oferta zgodna z wymogami określonymi w procedurze wyłonienia nabywcy.

„Nie można wykluczyć konieczności ponownego przeprowadzenia postępowania przetargowego” – napisano.

To dość zaskakująca uwaga. Warunki przetargu początkowo zakładały, że jeśli nie uda się go rozstrzygnąć w pierwszym podejściu, to w drugim gmina będzie mogła obniżyć cenę o 10 proc. — do 24 mln zł, ale po uwagach radnych zapis został usunięty w ramach autopoprawki.

Na horyzoncie pojawia się też inna kwestia. Wycena Cracovii została sporządzona w połowie 2022 r. Tymczasem wyniki klubu za ubiegły rok wykazują pogorszenie sytuacji finansowej. Strata netto w 2022 r. wyniosła rekordowe 27,4 mln zł wobec 20,8 mln w 2021 r. To rodzi pytanie, czy nie należy sporządzić ponownej wyceny.

„Aktualnie nie jest planowana ponowna wycena akcji MKS Cracovia” – informują służby prasowe Krakowa.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane