II kw. 2019 r. na rynku deweloperskim przyniósł w porównaniu z poprzednim wyraźny spadek - zarówno pod względem liczby lokali wprowadzonych do sprzedaży, jak i sprzedanych. Deweloperzy działający w sześciu największych miastach Polski – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi - sprzedali 15,1 tys. mieszkań, o 8 proc. mniej niż kwartał temu. Do sprzedaży trafiło natomiast 14,9 tys. nowych mieszkań, o 11,5 proc. mniej kw./kw. – podaje najnowszy raport JLL. Co ciekawe, zazwyczaj to właśnie drugi kwartał był najlepszym dla deweloperów okresem w roku.
Zdaniem Katarzyny Kuniewicz, dyrektorki działu badań rynku mieszkaniowego JLL, bardzo dobre wyniki sprzedażowe z 2017 r. należą już do historii i nic nie wskazuje, aby miały się powtórzyć.
- W większości miast realizuje się scenariusz równoległego zmniejszania się podaży i popytu, co zapobiega tworzeniu się nadwyżki podażowej. Wszystko wskazuje też na to, że kupujący oswoili się już z wyższymi cenami – dodaje eksperta JLL.
Przekonuje, że mimo systematycznego spadku sprzedaży na największych rynkach, wciąż istnieją przesłanki, aby mieszkania jeszcze podrożały.
- Głównymi przyczynami są malejąca podaż oraz dążenie deweloperów do utrzymania płynności na coraz bardziej wymagającym rynku. Wyższe ceny pozwalają na pokrycie rosnących kosztów – wyjaśnia Katarzyna Kuniewicz.
Trend spadkowy nie jest tak samo odczuwalny we wszystkich analizowanych miastach. Przykładem może być Wrocław, gdzie w okresie od kwietnia do czerwca do sprzedaży trafiło blisko 4 tys. mieszkań, o 36 proc. więcej kw./kw., co zaowocowało wzrostem sprzedaży o 20 proc.
