Royalty Flow planuje sprzedaż trochę ponad 3,3 mln akcji po 15 USD za każdą, przy minimalnej inwestycji 2250 USD. Chce, aby akcje notowane były na Nasdaq. Przychody z IPO mają zostać wykorzystane do kupna do 25 proc. praw autorskich do utworów Eminema od braci Jeffa i Marka Bassów, producentów muzycznych z Detroit. W przyszłości planowane jest dokupienie kolejnych praw autorskich.

- Przemysł muzyczny kwitnie – przekonuje Mike Smith, prezes Royalty Exchange, spółki stojącej za Royalty Flow. – Pechowo dla inwestorów, nie ma zbyt wiele sposobów, aby w tym bezpośrednio uczestniczyli. Dlatego to robimy. Aby dać ludziom możliwość bezpośredniego udziału – dodał.
Pierwotna oferta publiczna (IPO) akcji Royalty Flow będzie pierwszą sprzedażą papierów wartościowych opartych na wpływach z praw autorskich bezpośrednio zwykłym inwestorom. Spółka chce skoncentrować się na prawach autorskich do muzyki, które generują 8-16 proc. zwrotu rocznego.
Eminem, czyli Marshall Mathers, sprzedał ponad 172 mln nagrań na świecie. Wpływy z części jego katalogu, którą chce przejąć Royalty Flow, wzrosły o 43 proc. w 2016 roku w porównaniu z poprzednim, wynika z dokumentów spółki. Streaming wygenerował 46 proc. wpływów z praw autorskich w ubiegłym roku.