Sojusz producentów samochodów Stellantis oraz chińska firma Contemporary Amperex Technology w ramach współpracy opartej o formę joint venture zamierzają zainwestować do 4,1 mld EUR w fabrykę akumulatorów w Hiszpanii. O planach stworzenia takiego zakładu w Europie spółki informowały już przed rokiem (CZYTAJ>>Stellantis i CATL zbudują fabrykę)
Zagwarantowanie dostaw
Fabryka w Saragossie ma produkować baterie litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP). Produkcja ma ruszyć najpóźniej do końca 2026 r. , zaś planowana wydajność może sięgnąć 50 GWh, co przekłada się na setki tysięcy akumulatorów rocznie.
Podczas gdy CATL specjalizuje się w tworzeniu i produkcji tego typu źródeł energii, Stellantis skupiający m.in. marki Peugeot, Fiat, Jeep i Chrysler zapewnia sobie dzięki inwestycji dostęp do większej liczby własnych akumulatorów. Fabryka będzie uzupełnieniem zakładu produkcyjnego we Francji wspieranego przez Stellantis. Działa on w ramach joint venture firm ACC i Mercedes-Benz Group.
Nowy impuls dla Europy
Umowa jest jednym z jaśniejszych punktów na europejskiej mapie zielonej energii z ogromnym kryzysem branży motoryzacyjnej w tle i coraz bardziej wyprzedzającą konkurencją ze strony USA i Chin.
Jak podkreśla Bloomberg, plan ten daje impuls Europie, która zmaga się z próbami zbudowania rodzimego przemysłu akumulatorowego, który może przełamać dominację Chin w dziedzinie pojazdów elektrycznych. Tymczasem szwedzki producent akumulatorów Northvolt ogłosił upadłość w zeszłym miesiącu, a inne projekty w tym obszarze zostały opóźnione lub anulowane.
Atrakcyjna Hiszpania
Hiszpania jest drugim co do wielkości producent samochodów w Europie po Niemczech. Jest również atrakcyjnym miejscem dla niektórych inwestycji w akumulatory, ze względu na zalety takie jak niższe koszty energii. Hiszpania pomoże sfinansować zakłady Stellantis i CATL z funduszy odbudowy UE.