Obie firmy ju z w zeszłym roku ogłosiły plany budowy wartej 25 mld USD fabryki, która rocznie ma produkować urządzenia o łącznej wydajności 33 gigawatogodzin. Zakład został zlokalizowany w Kokomo w stanie Indiana. W przypadku drugiego zakładu nie podano jego umiejscowienia. Wiadomo jedynie, że ma ruszyć z produkcją w 2027 i ma mieć większe zdolności produkcyjne niż pierwszy. Początkowa zdolność produkcyjna szacowana jest na 34 GWh.
Długoterminowy plan obu spółek zakłada, że do końca dekady będą w stanie zaoferować co najmniej 25 nowych akumulatorów do pojazdów elektrycznych na rynku północnoamerykańskim.
Jak podaje Bloomberg, Stellantis, właściciel marek Jeep, Peugeot i Ram, zobowiązał się do sprzedaży 5 mln pojazdów z napędem elektrycznym do końca 2030 r. Do tego czasu chce, aby wszystkie sprzedawane w Europie samochody osobowe były w pełni elektryczne, a także aby połowa sprzedawanych aut w Ameryce Północnej była zasilana z akumulatorów.
To nie jedyny tego typu kooperant Samsunga w USA. Południowokoreańska firma buduje też fabrykę akumulatorów o wartości 3 mld USD z amerykańskim koncernem General Motors. W tym przypadku jego roczna wydajność to 30 GWh, a produkcja ma rozpocząć się w 2026 r.