Maxime Botteron, ekonomista Credit Suisse ostrzegł, że Narodowy Bank Szwajcarii wcale nie musi pokrywać się swoimi decyzjami z Europejskim Bankiem Centralnym, po którym oczekuje się pauzy w cyklu zacieśniania lub bliskiego jego zakończenia.
Nie ma powodu, dla którego w obecnej sytuacji SNB nie mógłby podwyższać stóp dłużej niż EBC - ocenił Botteron. Swoje przekonanie ekonomista uzasadnia tym, że w porównaniu z przeszłością różnica stóp procentowych między SNB a EBC jest stosunkowo duża. Z tego powodu SNB ma z pewnością więcej przestrzeni do dalszego podwyższania stóp procentowych.
Tymczasem oczekuje się, że inflacja w Szwajcarii nadal wyhamowuje. Zeszłą już poniżej progu 2 proc., docelowego poziomu SNB i prawdopodobnie w sierpniu zeszła w okolice 1,5 proc. I choć na tle innych rozwiniętych gospodarek inflacja w Szwajcarii prezentuje się jako zdecydowanie najniżej, jednak SNB twierdzi, iż istnieje poważne ryzyko jej ponownego przyspieszenia.
W czerwcu 2022 r. SNB rozpoczął obecny cykl zacieśniania. W jego ramach benchmarkowa stawka depozytowa została podniesiona z rekordowo niskiego poziomu -0,25 proc. do +1,75 proc. SNB w przeciwieństwie do EBC podejmuje decyzje o stawkach raz na kwartał.