
Podczas wtorkowego posiedzenia oficjeli z Ludowego Banku Chin (PBOC) odpowiedzialnych za politykę stóp procentowych pierwotna stopa kredytu rocznego (LPR) została utrzymana na poziomie 3,65 proc., natomiast pięcioletni LPR pozostał na pułapie 4,30 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami większości ankietowanych przez agencję Reuters ekonomistów.
Tymczasem w zeszłym tygodniu PBOC pozostawił bez zmian średnioterminową stopę procentową, jednocześnie odciągając część płynności z systemu bankowego.
Jak tłumaczą eksperci, jednym z powodów podtrzymania dotychczasowych stawek jest słabość juana, który ostatnimi tygodniami wyraźnie traci względem amerykańskiego dolara. Wynika to bowiem m.in. z rosnącej rozbieżności w polityce prowadzonej przez PBOC oraz amerykański Fed. W przypadku Amerykanów stawki systematycznie rosną umacniając „zielonego”. Oczekuje się, że w najbliższą środę 21 września, Fed ponownie podniesie koszty pieniądza i to w prognozowanej skali 75 a być może nawet 100 punktów bazowych.
Natomiast PBOC w sierpniu obniżył część swoich stóp co miało na celu wsparcie działań pekińskiego rządu na rzecz ożywienia gospodarki spętanej kryzysem na rynku nieruchomości i ponownym pojawieniem się przypadków infekcji Covid-19. Niższe stawki przyspieszyły jednak spadki juana. Od połowy sierpnia chińska waluta osłabła o około 4 proc. względem dolara, przekraczając psychologicznie istotny poziom 7 za USD i powodując ryzyko odpływu kapitału.