
Podczas wtorkowego posiedzenia południowokoreańskie władze monetarne utrzymały kluczową stopę procentową na poziomie 0,75 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami większości ekonomistów. Sugerują oni jednak, że w trakcie zaplanowanego na listopad posiedzenia BOK zaostrzy swoją politykę, wpierw podnosząc stopy o 25 pkt bazowych, a w kolejnych miesiącach łącznie w podobnej skali, w efekcie czego do końca 2023 r. benchmarkowa stopa będzie wynosić 1,25 proc.
Tymczasem liczona w skali roku inflacja cen konsumenckich (CPI) wyniosła we wrześniu 2,5 proc., co oznaczało, ze szósty miesiąc z rzędu przekraczała przyjęty przez BOK cel na poziomie 2,0 proc.
BOK chce uniknąć zaduszenia ożywienia gospodarczego, które boryka się z wykazującym oznaki bańki spekulacyjnej rynkiem nieruchomości, wzrostem zadłużenia sektora prywatnego i wysoką inflacją. Dodatkowo w tym azjatyckim kraju obserwuje się wzrost liczby przypadków Covid-19, co grozić może ponownym wprowadzeniem restrykcji.
W drugim kwartale czwarta co do wielkości azjatycka gospodarka rozwijała się w tempie 6,0 proc. notując najwyższą dynamikę wzrostu od dekady. Rozwój kraju wspiera eksport, szczególnie chipów i produktów petrochemicznych.