Strajk na poczcie utrudnia dostarczanie prenumeraty

Presserwis
opublikowano: 2008-06-11 09:14

Niektórzy wydawcy tygodników i miesięczników już odczuwają skutki strajku w Poczcie Polskiej, ale próbują negocjować z firmą i zapewnić czytelnikom otrzymanie magazynów w terminie - informuje środowy Presserwis.

W dzisiejszym wydaniu ”Polityka” zamieściła informację, że ze względu na strajk nie do wszystkich prenumeratorów może dotrzeć najnowszy numer pisma. Problemu nie powinno być w aglomeracjach. - Tam od dawna pracują dla nas firmy prywatne. W mniejszych miastach, obsługiwanych przez Pocztę Polską, mogą się pojawić opóźnienia, choć udało nam się z pocztowcami dogadać i część nakładu powinna zostać dostarczona na czas – mówi Piotr Zmelonek, dyrektor wydawniczy w Spółdzielni Pracy ”Polityka”.

Wydawnictwo Bauer w ostatnim czasie nie wysyłało żadnego ze swoich tytułów (prenumeratą są objęte tylko miesięczniki, spośród tygodników można zaprenumerować jedynie ”Tele Tydzień” i to poprzez Pocztę Polską, a nie wydawnictwo). Już jutro jednak powinien być dostarczony do czytelników najnowszy numer ”Twojego Stylu”. – Cały nakład został przyjęty przez obsługujący nas urząd w Krakowie. Wiem jednak, że strajkuje rozdzielnia we Wrocławiu i Pruszczu Gdańskim. W pierwszym mieście nie powinno być problemów, bo zorganizowano tam zastępstwa za strajkujących. W Pruszczu nie udzielają nam żadnych informacji – mówi Maria Kardas, dyrektor kolportażu Wydawnictwa Bauer.
Na razie problemów nie ma wydawnictwo G+J Polska, bo ostatnią wysyłkę zorganizowało w ubiegłym tygodniu, następna zaplanowana jest na przyszły.

Sygnałów od czytelników nie zarejestrowała też Agora SA. – Protest dopiero się rozpoczął, więc jest jeszcze za wcześnie, aby ocenić jego wpływ na terminowe dostarczanie przesyłek prenumeratorom. Osoby, do których wysyłamy zamówione produkty, informujemy o możliwości opóźnień spowodowanych strajkiem poczty – mówi Robert Małaszek, zastępca dyrektora pionu kolportażu w Agorze.
Wydawcy podkreślają jednak, że nawet przed strajkiem opóźnienia w dostarczaniu prenumerat przez Pocztę Polską nie były wyjątkami. – To się odbija na nas, bo czytelnik nie przyjmuje naszych wyjaśnień, że na przykład gazeta ginie na poczcie. To my jesteśmy oskarżani za nieterminową prenumeratę, zdarza się nawet, że czytelnicy grożą rezygnacją z subskrypcji – opowiada Maria Kardas z Bauera.
– ”Polityka” powinna być w skrzynkach naszych czytelników najpóźniej w środę rano. Nierzadko jest to jednak dopiero piątek. To dlatego w dużych miastach zrezygnowaliśmy z usług poczty - mówi Piotr Zmelonek ze Spółdzielni Pracy ”Polityka”.