
Jak możemy przeczytać w oświadczeniu związku zawodowego, szpitale działały według zmniejszonych harmonogramów, co oznacza, że opieka świadczona była jedynie w nagłych wypadkach.
Był to ostatni z serii strajków w Holandii. Mają one na celu zwiększenie wynagrodzeń w wielu różnych sektorach.
Reprezentujące około 200 tys. pracowników służby zdrowia związki zawodowe prowadzą obecnie rozmowy ze szpitalami w celu podwyższenia wynagrodzeń, zmniejszenia obciążenia pracą i rozwiązania problemu spadku siły nabywczej w wyniku wysokiej inflacji.
W oświadczeniu związkowym możemy przeczytać, że holenderskie związki zawodowe żądają podwyżki płac o 10 proc. przez rok i dodatkowe 100 EUR (106 USD) jednorazowej pensji.
Jak podaje PAP za dziennikiem „De Telegraaf” spośród 82 szpitali ogólnych w Holandii do strajku przystąpiło 64 z nich. W proteście nie uczestniczą szpitale uniwersyteckie, ponieważ w styczniu zawarto w nich nowe porozumienia, które okazały się satysfakcjonujące dla związków zawodowych.