Strategii bezpieczeństwa nie ma i szybko nie będzie

Jacek ZalewskiJacek Zalewski
opublikowano: 2025-12-08 18:27

Strategia Bezpieczeństwa Narodowego RP jest nie tylko przestarzała (sprzed pełnoskalowej agresji Rosji), lecz… nieważna, albowiem w 2022 r. wygasła jej podstawa – wszystkie ustawy wojskowe zastąpiła jedna zbiorcza „o obronie Ojczyzny”.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Opublikowanie 5 grudnia przez Biały Dom nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA wywołało od weekendu lawinę komentarzy politycznych i medialnych ze wszystkich części świata. Podpisany przez Donalda Trumpa dokument z okładką i wstępem obejmuje 33 strony, zaś netto 29. Wiele zapisów jest wieloznacznych i niezrozumiałych podobnie do wciąż zmieniających się ustnych wypowiedzi 45-47. prezydenta USA. Niepodważalnym przesłaniem strategii jest wysadzenie fundamentu polityki USA od końca zimnej wojny. Donald Trump zredefiniował interes narodowy, przesuwając akcent z globalnego zaangażowania na ochronę suwerenności i odbudowę siły wewnętrznej. Koncentruje się na światowej rywalizacji o prymat z Chinami, absolutnie już nie z Rosją.

Dokument ma daleko idące konsekwencje również dla Europy oraz Polski. W tym kontekście naturalne jest pytanie – a cóż tam słychać ze Strategią Bezpieczeństwa Narodowego RP (SBNRP). Większość Polaków nawet nie ma pojęcia, że taki twór w ogóle istnieje. Niewiedza jest zasadna, albowiem SBNRP nie mieści się w konstytucyjnej kategorii źródeł prawa powszechnie obowiązującego – poza samą Konstytucją RP to ustawy i rozporządzenia oraz ratyfikowane umowy międzynarodowe. Mocno naginając interpretację można ją zaliczyć do kategorii zarządzeń i postanowień, obowiązujących tylko jednostki organizacyjnie podległe organowi wydającemu takie akty. Co ważne – nie mogą one stanowić podstawy decyzji wobec obywateli, osób prawnych oraz innych podmiotów. W każdym razie ostatnia SBNRP z 2020 r. została zatwierdzona przez prezydenta Andrzeja Dudę na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego (Monitor Polski 2020 poz. 453). Jest nie tylko przestarzała (sprzed pełnoskalowej agresji Rosji), lecz… nieważna, albowiem w 2022 r. wygasła jej podstawa – wszystkie ustawy wojskowe zastąpiła jedna zbiorcza „o obronie Ojczyzny”.

Zdezaktualizowana SBNRP zastępowana jest przez nową co pięć, sześć lat. Po wejściu w życie wspomnianej zbiorczej ustawy prezydent wraz z rządem PiS byli zobowiązani do natychmiastowego wojennego skorygowania strategii, ale tego zaniechali. Po zmianie rządu do jej tworzenia przystąpił minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Na początku we współpracy z Jackiem Siewierą kierującym prezydenckim BBN. 4 lipca 2024 r. Andrzej Duda opublikował swoje rekomendacje, ale już nie miał okazji do zatwierdzenia rządowego dokumentu. Upłynął postulowany przez niego termin 24 lutego 2025 r. (trzecia rocznica wybuchu wojny), ale rząd Donalda Tuska przetrzymywał opracowywaną SBNRP do zatwierdzenia przez Rafała Trzaskowskiego. Wyszło jak wyszło. 25 lipca 2025 r., czyli przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego, ale jeszcze podczas decyzyjności Andrzeja Dudy, premier dumnie oznajmił o przyjęciu przez Radę Ministrów nowej SBNRP. Dokument ustala, że polityka państwa będzie koncentrowała się na czterech priorytetach: nienaruszalności terytorium, bezpieczeństwie obywateli, zrównoważonym rozwoju oraz korzystnym kształcie systemu bezpieczeństwa międzynarodowego. W komunikacie nie ma jednak ani słowa, że produkt rządowy ma rangę… projektu, który musi podpisać prezydent i dopiero wtedy strategia trafi do publikacji.

Sławomir Cenckiewicz, nowy szef prezydenckiego BBN, wykluczył zatwierdzenie rządowej wersji. Od początku kadencji Karola Nawrockiego strona prezydencka poświęca strategii werbalnie wiele czasu, podkreślając, że polskie dokumenty obronne są przestarzałe i nie odpowiadają wyzwaniom epoki. Obecnie po opublikowaniu strategii Donalda Trumpa rzeczywiście koniecznością staje się przepracowanie polskiej wersji z 25 lipca, na pewno przy uwzględnieniu opinii prezydenckiego BBN. Podmiotem ustalającym treść SBNRP jest premier (realnie – minister obrony), zaś zatwierdza już bez zmieniania prezydent. Pytanie czysto retoryczne – czy istnieje jakakolwiek szansa na uzgodnienie i opublikowanie nowej strategii przed wyborami w 2027 r.?