Japoński jen ustabilizował się na poziomie około 158 za dolara w poniedziałkowym handlu z powodu świąt, a inwestorzy pozostają w stanie gotowości po tym, jak waluta wzrosła o około 2 proc. w zeszłym tygodniu w wyniku podejrzenia interwencji japońskich władz.
W zeszłym tygodniu jen wzrósł do poziomu 157,36 za dolara w następstwie niższych niż oczekiwano danych o inflacji w USA, a dane Banku Japonii sugerują, że rząd mógł wydać w czwartek (11 lipca) do 3,57 bln jenów na podtrzymanie swojej waluty.
Zdaniem specjalistów, poniedziałkowe święto może pobudzić kolejną rundę zakupów jenów przez japońskie władze, aby skorzystać z niskiej płynności, podobnie jak miało to miejsce pod koniec kwietnia.
Tymczasem inwestorzy oczekują na posiedzenie polityczne Banku Japonii pod koniec lipca, na którym spodziewane jest ogłoszenie planów ograniczania skupu obligacji i ewentualne ponowne podniesienie stóp procentowych.
Jen stanął w obliczu presji ze strony rosnącego dolara, który skorzystał na przepływie kapitałów do tzw. bezpiecznych przystani po próbie zamachu na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.