Święto innowacji na pustyni

Marta Bellon
opublikowano: 2016-01-06 22:00

Miasto hazadru zamieni się w miasto technologicznych nowinek. Do 9 stycznia w Las Vegas potrwają targi CES.

Za oceanem wystartowało jedno z najważniejszych wydarzeń w branży technologicznej — targi CES. Swoje produkty i usługi zaprezentuje w tym roku 3,6 tys. firm. Tuż obok globalnych graczy i nowatorskich start-upów z całego świata promować się będzie polski wynalazek Neuroon (maska z czujnikami analizującymi sen wraz z aplikacją pozwalającą poprawić jego jakość) i Monster & Devices (start-up z Zielonej Góry pracujący nad systemem, który pozwala stworzyć interaktywny ekran na każdej płaskiej powierzchni). CES przyciągają specjalistów i miłośników gadżetów z całego świata — w zeszłym roku odwiedziło je ponad 170 tys. osób związanych z branżą technologii użytkowej, w tym ok. 45 tys. spoza Stanów Zjednoczonych.

Inicjatorem i organizatorem targów jest Consumer Technology Association (CTA), które zrzesza ponad 3 tys. przedsiębiorstw z branży technologii. W tym roku na targach królują produkty z kategorii internetu rzeczy, wirtualnej rzeczywistości, wearables (elektronika do noszenia na ciele lub ubraniu), przełomowe projekty w motoryzacji, innowacyjne telewizoryi ekrany. Nie zabraknie też dronów. Według danych CTA w 2015 r. wartość rynku dronów wzrosła w ciągu roku o 52 proc., a według prognoz w ciągu kolejnych 20 lat te maszyny mają wykonywać nad USA ponad milion lotów dziennie.

— Drony są jedną z najdynamiczniejszych kategorii produktów tak na świecie, jak i podczas CES. Można je wykorzystywać prawie wszędzie — w sporcie, podróżach, zarządzaniu nieruchomościami, działaniach ratunkowych i policyjnych. To technologia, która zmieni świat, jaki znamy — stworzy nowe miejsca pracy, poprawi komfort życia i wpłynie na sposób prowadzenia interesów — uważa Gary Shapiro, prezes CTA.