Święty Mikołaj wjeżdża na czołgu (GALERIA)

Marcin Dobrowolski
opublikowano: 2015-12-07 14:21

Samodzielna 2 Brygada Pancerna powstała w 1943 r. w Palestynie. W kolejnym roku uczestniczyła w walkach o Półwysep Apeniński ścierając się z Niemcami, którzy na włoskiej ziemi ludność swego dotychczasowego sojusznika traktowali tak, jak zbrodniarz wojenny traktować może w swoim rozumieniu zdrajcę.

Wojska hitlerowskie posuwały się do całego szeregu okrucieństw, a wkraczające polskie oddziały wyzwalały miejscowości często niemal zupełnie opustoszałe. W większych miastach witał ich nieufny wzrok kobiet i dzieci, mężczyźni w większości skryci byli w górach, bądź zginęli podczas wieloletnich wojen. 

Chcąc osłodzić najmłodszym nieco, na ile to było możliwe, cierpienia tych strasznych lat, nasi żołnierze zorganizowali niecodzienne wydarzenie. 6 grudnia 1944 r. do dwóch miejscowości zajętych uprzednio przez polskie oddziały wjechały orszaki świętego Mikołaja.

Biskup w towarzystwie aniołka wjeżdżał do nich na opancerzonym pojeździe gąsienicowym oznaczonym polskimi znakami pułkowymi. Niecodzienny gość wzbudził zainteresowanie dzieci, które wybiegły mu na spotkanie zapominając jakby o środku transportu Mikołaja. Właśnie o to chodziło polskim pancernym, by zmazać negatywne emocje związane z wojskiem. Dzieci dostały od żołnierzy upominki oraz ciepły posiłek. 

Po zimowym odpoczynku, na wiosnę Polacy kontynuowali szlak bojowy. W wyzwolonych miastach pozostawili groby swych poległych w walce i zmarłych od ran kolegów oraz życzliwą pamięć mieszkańców, którzy do dziś opiekują się polskimi cmentarzami.