Rynek nie może zakładać, że Fed będzie bardziej "jastrzębi" niż jest

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
opublikowano: 2024-11-27 11:08

Opublikowane wczoraj wieczorem minutki Fed pokazały, że na początku listopada decydenci byli podzieleni w ocenach, co do tempa dalszych cięć stóp i coraz bardziej niepewni - na tyle, że pojawiały się nieliczne głosy o możliwości pauzy w cyklu. Mimo tego oczekiwania, co do grudniowej obniżki stóp o 25 punktów baz. nie spadły, a wzrosły wracając ponad poziom 60 proc.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

To pokazuje, że rynek zaczyna się "dobrze czuć" z oczekiwaniami, co do spadku stóp do końca 2025 r. o 75 punktów baz. i tylko, jakieś bardzo dobre dane makro (mało prawdopodobne, choć nigdy nie wiadomo) mogłyby to zmienić. Dzisiaj po południu mamy dane o inflacji PCE Core (godz. 14:30), oraz szereg innych (w tym PKB i cotygodniowe bezrobocie), ale dopiero przyszły tydzień przyniesie więcej emocji (dane ISM i rynek pracy). Jednocześnie jutro Amerykanie rozpoczynają tzw. długi weekend (Święto Dziękczynienia).

W środę rano dolar traci na szerokim rynku, choć niewiele. Najbardziej zyskuje NZD (dolar nowozelandzki) po tym, jak RBNZ obniżył stopy procentowe o 50 punktów baz. Rynek "ucieszył" się jednak z tego, że nie doszło do cięcia o 75 punktów baz., czemu przypisywano nawet 40 proc. prawdopodobieństwa. W komunikacie RBNZ zapowiedział, że do następnego cięcia i najprawdopodobniej też o 50 punktów baz. dojdzie na najbliższym posiedzeniu w połowie lutego. Jednocześnie Adrian Orr (prezes RBNZ) dał do zrozumienia, że skala luzowania w 2025 r. będzie mniejsza (rynek wycenia obecnie spadek stóp w 2025 r. 90 punktów baz.). Podwyższoną zmienność notuje rano EUR/USD po tym, jak Isabel Schabel z EBC przyznała, że przestrzeń do większych cięć stóp w strefie euro jest ograniczona. Szanse na cięcie stóp o 50 punktów baz. na grudniowym posiedzeniu EBC spadły do niecałych 25 proc., a jeszcze w piątek przekraczały 65 proc. po słabych danych PMI.

W kalendarzu poza wspomnianymi danymi PCE Core z USA o godz. 14:30 dzisiaj poznamy też szereg innych odczytów z USA, które zostały przesunięte ze względu na jutrzejsze święto. I tak będą to dane o PKB za III kwartał (rewizja), cotygodniowe odczyty dotyczące bezrobotnych, zamówienia na dobra trwałego użytku, indeks Chicago PMI, oraz dane o liczbie podpisanych umów na sprzedaż domów.

EUR/USD - rynek zaczeka na impulsy z USA

Dzisiaj rano Isabell Schabel z Europejskiego Banku Centralnego doprowadziła do spadku oczekiwań, co do bardziej agresywnej obniżki stóp w grudniu (o 50 punktów baz.) i podbiła notowania EUR/USD w okolice ważnego oporu wyznaczanego przez wczorajsze maksimum w okolicach 1,0540. Rynek nie złamał jednak tego poziomu i wrócił się w okolice 1,05, co pokazuje, że w takiej sytuacji karty będzie rozdawać dolar. Dzisiaj po południu mamy trochę publikacji makro z USA, a od jutra rozpoczyna się dla Amerykanów długi weekend, zatem zmienność może być mniejsza.

Układ dziennych wskaźników wygląda coraz lepiej i może dawać szanse na wyprowadzenie dłuższej korekty - nawet w okolice 1,06 i dalej 1,0665 bazujące na dołkach z kwietnia i czerwca b.r.