Instytucje te powiadomiły w czwartek, że „w Ukrhazbanku wykryto nielegalną działalność osób piastujących stanowiska służbowe, która doprowadziła do strat w wysokości ponad 206 mln hrywien” (obecnie ok. 5 mln dolarów). Szewczenko kierował tym bankiem w latach 2015-2020.
Według ustaleń organów antykorupcyjnych kierownictwo Ukrhazbanku wypłacało premie za fikcyjne usługi „agentów”. „Podpisywano fikcyjne umowy z osobami fizycznymi i prawnymi, które rzekomo jako +agenci+ banku sprowadzili do niego dużych klientów. Za takie +usługi+ bank co miesiąc nielegalnie wypłacał +wynagrodzenie+” – podano.
W latach 2014-2019 wypłacono nielegalnie kwoty opiewające w sumie na ponad 206 mln hrywien. Wśród podejrzanych osób jest szef NBU Szewczenko.
„Fakty zawarte w powiadomieniu o podejrzeniu nie dotyczą okresu przebywania przez obecnego szefa Banku Narodowego na stanowisku kierownika banku centralnego” – powiadomiono.
4 października Szewczenko, który sprawował funkcję szefa NBU od 2020 roku, poinformował o złożeniu dymisji w związku ze stanem zdrowia. Ukrainska Prawda podała wówczas, że do rezygnacji doszło na tle sporów pomiędzy NBU a ministerstwem finansów, dotyczących wielkości emisji hrywny.