Arbejdernes Landsbank (AL) poważnie potraktował sztuczną inteligencję. Bank, jeden z największych w kraju, zaoszczędzi 12 000 godzin pracy rocznie, co da prywatnym doradcom klienta więcej czasu na rozmowy z klientami.
Wszyscy z 300 doradców private banking w Arbejdernes Landsbank będą w najbliższym czasie poświęcać coraz mniej czasu takim zadaniom, jak sporządzanie protokołów ze spotkań z klientami, odpowiadanie na wiadomości klientów w banku internetowym i przygotowywanie się do spotkań.
Bank planuje wdrożyć trzy nowe inicjatywy z zakresu sztucznej inteligencji jeszcze w tym roku, dzięki czemu doradcy będą mieli więcej czasu na dialog z klientami.
„Oszczędza to czas i pieniądze, ponieważ nasi doradcy nie przepadają za pisaniem protokołów. O wiele przyjemniej jest im rozmawiać z klientami i znajdować dla nich dobre rozwiązania” – mówi Simon Sinding Jørgensen, dyrektor banku Arbejdernes Landsbank.
Twierdzi, że same minuty spędzone na pisaniu odpowiadają za połowę z 12 000 zaoszczędzonych godzin.
Od zakupu samochodu po srebrne wesela
Inne duże instytucje finansowe w kraju również wdrożyły sztuczną inteligencję. Nordea, na przykład, czerpie inspirację z Ikei i L'Oréal, a pośrednik BEC uruchomił swój silnik marketingowy, który może lepiej przewidywać potrzeby klientów i precyzyjnie dopasowywać czas zapytań do ich potrzeb.
„Weźmy na przykład udzielanie kredytów, które możemy robić automatycznie. Jednocześnie możemy wykorzystać sztuczną inteligencję do monitorowania oszustw w czasie rzeczywistym” – mówi dyrektor banku.
Rozszerzona wersja protokołu będzie dostępna tej jesieni, w której doradca bankowy omawia z robotem AI, o czym chciałby porozmawiać z klientem. Po zakończeniu spotkania robot jednocześnie sporządza protokół, ale przypomina doradcy o wszystkim, o czym mógł zapomnieć zapytać.
„Może to być pytanie o zakup nowego samochodu przez klienta lub życzenia z okazji srebrnej rocznicy ślubu” – mówi dyrektor banku.
Jednak nie tylko doradcy klienta w Arbejdernes Landsbank korzystają ze sztucznej inteligencji.
Simon Sinding Jørgensen twierdzi, że AL wykorzystał również sztuczną inteligencję do optymalizacji zużycia energii elektrycznej. W tym przypadku bank zaoszczędził 19 proc. na zużyciu energii elektrycznej, wykorzystując sztuczną inteligencję do formułowania rekomendacji w tym obszarze. Dokonano tego poprzez porównanie najlepszych oddziałów i biur banku w tym obszarze z innymi.
Ogólnie rzecz biorąc, daje to znaczną oszczędność.
„12 000 godzin to ostrożny szacunek, obliczony tak, abyśmy mogli zmierzyć, ile zaoszczędzimy. Piękno tej technologii polega na tym, że ma tak wiele możliwych zastosowań. W przyszłości będzie wykorzystywana w wielu celach” – mówi Simon Sinding Jørgensen.
Czy istnieje zapotrzebowanie na większą liczbę godzin spotkań z klientami?
„Dokładnie analizujemy potrzeby naszych klientów. Chodzi o szybkość, dostępność, rozliczalność i prostotę. W tym celu możemy wykorzystać sztuczną inteligencję, aby zapewnić spełnienie wielu z tych wymagań” – odpowiada dyrektor banku.
Bardziej proaktywny bank
W AL oczekuje się, że sztuczna inteligencja będzie miała duże znaczenie dla banku. Jeśli nie będziesz stale rozwijać się w tym obszarze, w przyszłości będzie bardzo trudno nadążyć, wynika z analizy.
„Mam nadzieję, że odbierzecie Państwo bank jako bardziej proaktywny. Będziemy znacznie lepiej znać naszych klientów i prawdopodobnie będziemy w stanie przewidzieć, jakiego kolejnego produktu klient będzie oczekiwał, zanim jeszcze się zorientuje” – mówi.
Simon Sinding Jørgensen uważa, że stworzenie rozwiązania opartego na sztucznej inteligencji jest stosunkowo łatwe.
„Trudnością jest integracja sztucznej inteligencji ze wszystkimi naszymi systemami w banku i historią, która również jest w nich zawarta” – mówi.
Co więc robisz?
„Następnie dyskretnie przenosisz do chmury tyle danych, ile się da, a sztuczna inteligencja pomaga ci upewnić się, że możesz umieścić w chmurze jeszcze więcej danych”.