Szwajcaria po raz pierwszy od rozpoczęcia wojny kupiła rosyjskie złoto

Oskar Nawalany
opublikowano: 2022-06-21 13:20

Szwajcaria importowała złoto z Rosji po raz pierwszy od czasu wybuchu wojny na Ukrainie. Pokazuje to, że niechęć branży jubilerskiej wobec rosyjskiego złota może słabnąć.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Fot. Janosch Diggelmann/Unsplash

Według danych Szwajcarskiej Federalnej Administracji Celnej w maju do Szwajcarii wysłano z Rosji ponad 3 tony złota. Była to pierwsza taka dostawa od lutego.

Dostawy stanowiły około 2 proc. importu złota do głównego centrum rafineryjnego w zeszłym miesiącu. Może to oznaczać zmianę postrzegania rosyjskich kruszców, które po inwazji stały się niewygodnym tematem. Większość zakładów przetwarzania surowców zadeklarowała, że przyjmie nowe złoto z Rosji po tym, jak Londyńskie Stowarzyszenie Rynku Kruszców usunęło z listy akredytowanych producentów tego kraju.

Chociaż było to postrzegane jako zakaz dotyczący pobierania rosyjskiego złota z rynku londyńskiego, jednego z największych na świecie, przepisy nie zabraniają przetwarzania metalu szlachetnego pochodzącego z Rosji przez inne rafinerie. W Szwajcarii znajdują się cztery największe zakłady obróbki złota, które łącznie przetwarzają dwie trzecie światowych zasobów tego surowca.

Prawie całe złoto zostało zarejestrowane przez organy celne jako przeznaczone do rafinacji lub innego przetworzenia, co wskazuje, że zabrała je jedna z rafinerii w Szwajcarii.

W marcu co najmniej dwa duże zakłady obróbki złota odmówiły przetapiania rosyjskich sztabek, mimo że pozwalają na to reguły rynkowe.