Wskaźnik nieuwzględniający cen energii i zmian stóp procentowych wzrósł o 6,1 proc. w ujęciu rocznym, jak wynika z oficjalnych statystyk państwowych. Tymczasem eksperci Bloomberga oczekiwali 6,3 proc. Miara inflacji bazowej towarów i usług może być kluczowym czynnikiem dla następnej decyzji Riksbanku w sprawie stóp procentowych, która zostanie ogłoszona 23 listopada.
Szwedzka gospodarka wykazuje wyraźne oznaki osłabienia, tymczasem inflacja wciąż przekracza cel 2 proc. Szczególne obawy prezesa instytucji Erika Thedeena budzi szybki wzrost cen usług w połączeniu ze słabą koroną, przez którą importowane towary są droższe. Czynniki te mogą skłonić decydentów do podniesienia na najbliższym posiedzeniu stóp procentowych do 4,25 proc.
Jednocześnie ku wstrzymaniu się z zacieśnianiem polityki monetarnej przemawia fakt, że w skandynawskim kraju rośnie bezrobocie, a wysoce zadłużone firmy z branży nieruchomości mierzą się z kryzysem.