Święto jest irlandzkie, choć sam święty był Walijczykiem. Porwany w dzieciństwie w niewolę do Irlandii, Patryk zbiegł, zdobył solidne wykształcenie religijne i wrócił na wyspę z misją, by ją nawrócić. Dzień świętego Patryka upamiętnia jego śmierć 17 marca 461 roku.
Jak co roku tradycyjne parady odbędą się w Irlandii, ale nie tylko, bo na całych Wyspach Brytyjskich, w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii, Chile i Argentynie - wszędzie tam, gdzie zawędrowała irlandzka diaspora.
Święto jest obchodzone także przez inne nacje, ale nie wszyscy są z tego
powodu szczęśliwi. Irlandzki dziennikarz Eamon Forde pisze w londyńskim Timesie,
że dzień ten przeobraził się w międzynarodowy festiwal picia alkoholu, a
irlandzkie symbole obrosły kiczem. Eamon Forde krytykuje też tak zwane
"irlandzkie puby", które - jego zdaniem - w niczym nie przypominają tych
prawdziwych.