Rzeczywistość bardzo się zmieniła w ostatnich latach, jednak kobieta na najwyższym stanowisku wciąż potrafi budzić zdziwienie. Dlatego warto pokazywać kobiece kariery, bo pozytywna motywacja skraca drogę do równowagi płci w menedżmencie.
– Dzięki temu, że o tym mówimy, to się dzieje. I możemy widzieć coraz więcej kobiet na szczytach – podkreśla Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe.
Zaznacza, że mimo postępu w tych aspektach wciąż trzeba podnosić tematy powrotu po urlopie macierzyńskim, elastycznego czasu pracy, dostępności żłobków i przedszkoli. Ich usystematyzowanie to zadanie dla państwa, lecz także pracodawcy mogą się angażować w inicjatywy wyrównujące szanse – menedżerka przyznaje, że Mastercard jako duża firma może zdziałać więcej.
– Wspieramy co najmniej kilka fajnych inicjatyw. Widzimy rezultaty w postaci większej liczby kobiet na kierowniczych stanowiskach czy zakładających swoje biznesy i celebrujemy to, że silne kobiety przewodzą firmom, które osiągają świetne wyniki. To jest statystyka – bardzo często firmy kierowane przez kobiety osiągają lepsze rezultaty niż biznesy prowadzone przez mężczyzn. Wydaje mi się, że jeżeli my, duże firmy, nie będziemy się angażować, to trudno będzie popchnąć sprawy do przodu – mówi Marta Życińska.
Zwraca jednak uwagę, że o ile w dużych miastach jest sporo akcji skierowanych do kobiet, o tyle w mniejszych miejscowościach wciąż jest ich za mało. Tak samo jak inicjatyw o zasięgu ogólnopolskim.
Podnosi też kwestię aplikowania kobiet i mężczyzn na wyższe stanowiska.
– Czytałam wyniki badań, z których wynikało, że kobieta zgłosi się do rekrutacji, jeżeli spełnia 70 proc. wymagań. Mężczyzna – 30 proc. Widać więc różnicę, nad którą powinniśmy mocno pracować. Bardzo potrzebne jest wsparcie otoczenia, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, którzy pokażą perspektywę – dlaczego warto się zgłosić albo dlaczego nie trzeba spełniać 100 proc. wymagań wypunktowanych w ogłoszeniu – mówi menedżerka.
Zastanawiając się nad stereotypem związanym z emocjami, wskazuje, że w swojej 22-letniej karierze zawodowej spotkała tyle samo niepotrafiących podjąć decyzji mężczyzn co kobiet – jej zdaniem emocjonalność nie jest kwestią płci.
– Choć może się wydawać, że kobieta podejmuje decyzje dłużej albo bardziej się waha, moim zdaniem nie wynika to z tego, że nie umie tej decyzji podjąć albo nawet nie chce, tylko prawdopodobnie zastanawia się nad odbiorem społecznym, nad którym mężczyźni zastanawiają się rzadziej. Poszukiwałabym więc różnic raczej w tym, jak jesteśmy postrzegani, a nie w naszym wnętrzu – puentuje Marta Życińska.
Materiał jest częścią projektu 100 Kobiet Biznesu 2023