Talanx: pieniądze będą trafiać do sejfów

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-06-27 11:32

Coraz większy spadek rentowności obligacji państw poniżej zera po Brexicie spowoduje, że inwestorzy częściej będą rozważać schowanie gotówki w sejfie, przekonuje Thalanx, trzecia niemiecka spółka ubezpieczeniowa.

- Gromadzenie fizycznej gotówki jako alternatywa płacenia ujemnych stóp wygląda coraz atrakcyjniej – powiedział Immo Querner, dyrektor finansowy niemieckiej spółki.

Euro, banknoty, gotówka
Bloomberg

W poniedziałek rentowność obligacji 10-letnich Niemiec spadała do minus 0,08 proc. Na całym świecie wartość obligacji z ujemnymi rentownościami przekroczyła 10 bln USD już przed decyzją Wielkiej Brytanii o wyjściu z Unii Europejskiej. W poniedziałek rentowność brytyjskich „dziesięciolatek” spadła po raz pierwszy poniżej 1 proc.

- Obszar ujemnych rentowności rozciąga się teraz w kierunku 10-latek. W pewnym momencie może się pojawić zachęta do gromadzenia gotówki zamiast średnioterminowych aktywów w euro – powiedział Querner.

Talanx miał na koniec marca 102 mld EUR inwestycji. 90 proc. w obligacjach.

O gromadzeniu gotówki w sejfie zamiast inwestowaniu w instrumenty rynkowe i płaceniu z powodu ujemnych stóp mówił już w marcu Nikolaus von Bomhard, prezes Munich Re. Zapowiadał wówczas, że reasekurator będzie trzymał w sejfie co najmniej 10 mln EUR w dwóch walutach, aby nie musieć płacić za szybki dostęp do pieniędzy. Największy w Europie ubezpieczyciel, Allianz SE, rozważał taki ruch, ale wciąż się na niego nie zdecydował.