Kiedy latem 2014 r. powstawał Tameh, którego nazwa pochodzi od nazwy dwóch wspólników i jest skrótem od Tauron Arcelor Mittal Energy Holding, współpraca energetyków z Tauronu i hutników z ArcelorMittal wydawała się konieczna. W obliczu wymogów ekologicznych Brukseli firmy zamierzały wspólnie realizować inwestycje środowiskowe i zwiększające efektywność energetyczną.
Dziś obaj wspólnicy chcą się wycofać ze współpracy i sprzedać udziały drugiej stronie. Któremu się uda?
Czeskie źródło kłopotów
Tameh Holding, w którym Tauron i ArcelorMittal mają dokładnie po połowie udziałów, jest właścicielem Tameh Polska i Tameh Czech. W Polsce Tameh ma Zakład Wytwarzania Nowa w Dąbrowie Górniczej, Zakład Wytwarzania Kraków w Krakowie i Zakład Wytwarzania Blachownia w Kędzierzynie-Koźlu, a w Czechach elektrociepłownię w hucie Liberty Ostrava.
Dzisiejszy konflikt ma źródło właśnie w Czechach. Huta w Ostrawie, która niegdyś była w portfelu ArcelorMittal, została w 2019 r. sprzedana grupie Liberty, która obecna jest też w Polsce jako właściciel huty w Częstochowie. Huta w Ostrawie jest jedynym odbiorcą energii z czeskiego Tamehu i zdaniem Tauronu wyrażonym w komunikacie prasowym transakcja sprzedaży negatywnie wpłynęła na współpracę z hutą.
O problemach czytamy m.in. w raporcie rocznym Tamehu, obejmującym okres kończący się w marcu 2023 r. Mowa w nim o opóźnieniu w płatnościach z Liberty Ostrava dla Tameh Czech. „Faktury wystawione z terminem płatności 2 marca 2023 r. nie zostały uregulowane do dnia 31 marca” — napisał Tameh (raport datowany jest na czerwiec 2023 r.) i podkreślił, że w takiej sytuacji wypłata dywidendy może być niemożliwa.
Grupa Liberty Steel kontrolowana jest przez biznesmena Sanjeeva Guptę, który boryka się problemami finansowymi. Wynikają one z upadku w zeszłym roku Greensill Capital, banku zapewniającego imperium Gupty zasadniczą część płynności.
W Polsce Liberty Steel kontroluje hutę w Częstochowie, która też ma problem z płatnościami.
„Huta Liberty Częstochowa ma zaległości płatnicze wobec Tauronu. Obecnie prowadzone są rozmowy dotyczące terminów uregulowania zobowiązań huty wobec spółek z Grupy Tauron” – napisało PB biuro prasowe Tauronu.
Wspólnik obwinia wspólnika
Tauron relacjonuje, że z powodu zaległości płatniczych Liberty Ostrava Tameh przestał generować dodatni zysk EBITDA. W połowie grudnia ubiegłego roku czeska spółka złożyła wniosek o upadłość. Za sprawcę tej sytuacji Tauron uważa wyłącznie ArcelorMittal i jego decyzję o sprzedaży huty. Tauron uważa też, że dla niego skala finansowa tego problemu jest o wiele bardziej dotkliwa niż dla hutniczego giganta, jakim jest ArcelorMittal.
„Powstała sytuacja impasowa, a jednym ze sposobów wyjścia (przewidzianym w Umowie Wspólników), jest możliwość skorzystania z ofert kupna/sprzedaży udziałów wspólników poprzez złożenie odpowiedniego oświadczenia” – napisał Tauron.
Tauron takie oświadczenie złożył, to samo zrobił jednak również Arcelor Mittal. Oznacza to, że obaj chcą sprzedać udziały. W takim przypadku, jak podaje Tauron, „wiążące jest oświadczenie, która zostało dostarczone jako pierwsze”.
Daty się nie zgadzają
Kto był pierwszy? Zależy, kogo zapytać. Tauron podaje, że 2 stycznia pozostawił oświadczenie w luksemburskiej siedzibie ArcellorMittal, a 9 stycznia poinformował w raporcie giełdowym, że otrzymał oświadczenie ArcelorMittal.
„W naszej ocenie oświadczenie dostarczone przez ArcellorMittal 9 stycznia jest bezprzedmiotowe” – podkreśla Tauron.
Odmiennie sytuację przedstawił w czwartek ArcelorMittal. „1 stycznia 2024 r. ArcelorMittal skorzystał z opcji, a 2 stycznia powiadomił Tauron o tym fakcie, składając odpowiednie oświadczenie”— czytamy w komunikacie giganta.
ArcelorMittal zadeklarował jednocześnie, że chce znaleźć wyjście z impasu na drodze dialogu z Tauronem. Tauron zaraz publicznie odpowiedział, że na dialog jest otwarty.
Stawka warta setki milionów
Spór ma duży wymiar finansowy. Cena za udziały, jak wskazuje Tauron, to zgodnie z umową 80 proc. wartości aktywów netto Tameh Holding. Według ostatniego sprawozdania suma aktywów wyniosła 3,35 mld zł, a zobowiązania 1,86 mld zł. Wartość połowy udziałów w Tameh Holding to zatem około 600 mln zł.