Po 90 minutach sesji S&P500 spadał o 0,35 proc. choć rosły kursy ponad 80 proc. spółek z indeksu. Nasdaq Composite tracił 1,1 proc. Średnia Przemysłowa Dow Jones zwiększała wartość o 0,3 proc., a największy wzrost w indeksie notował Home Depot (3,9 proc.), który jako pierwszy w tym tygodniu z największych detalistów opublikował wyniki kwartalne.
Popyt przeważał w 9 z 11 głównych segmentach rynku. Najmocniej drożały spółki nieruchomości (1,6 proc.), dóbr codziennego użytku (1,0 proc.) i ochrony zdrowia (0,7 proc.). Spadały tylko segmenty spółek usług telekomunikacyjnych (-1,4 proc.) i IT (-1,1 proc.), co wynikało z przeceny akcji technologicznych blue chipów.
W S&P500 najmocniej i już piątą sesję z rzędu tanieją akcje Palantir Technologies (-6,2 proc.), które pomimo tej przeceny są wciąż o ponad 110 proc. droższe niż na początku roku. Indeks wspaniałej siódemki traci ponad 1 proc., a jedynym technologicznym blue chipem z tej grupy, którego kurs nie spada, jest Apple (0,03 proc.). Najmocniej tanieje Nvidia (-1,9 proc.), a z pozostałych spółek tylko kurs Tesli (-0,3 proc.) spada mniej niż o 1 proc.
Najmocniej drożejącą spółką w S&P500 jest Intel (7,35 proc.), który dzień wcześniej był wśród najmocniej taniejących komponentów indeksu po wiadomości, że rząd USA może objąć 10 proc. akcji spółki. Wtorkowe odbicie to reakcja na wiadomość, że japoński SoftBank inwestuje w Intela 2 mld USD. Do tego sekretarz handlu USA zadeklarował dziś, że nawet w przypadku wejścia państwa do spółki nie będzie ono domagało się udziału zarządzaniu. Podobnie wypowiedział się również sekretarz skarbu.
