Telefonia Lokalna przepłaciła koncesje
WYGRAŁ I ODSZEDŁ: Ryszard Orłowski nie jest już prezesem spółki. Zastąpił go Jacek Błaszczyński, dotychczasowy dyrektor finansowy Telefonii Lokalnej.
Zwycięzcą rozstrzygniętego 2 października przetargu na lokalne koncesje telekomunikacyjne została Telefonia Lokalna. Zdobyła trzy spośród sześciu koncesji wojewódzkich.
Pojawiły się już jednak opinie, że operator z Wrocławia nie zrobi dobrego interesu.
Nie wiadomo dokładnie, ile szefowie Telefonii Lokalnej zaproponowali za koncesje w województwach: zielonogórskim, legnickim i bielskim. Wśród najczęściej wymienianych sum pojawia się kwota 70 mln ecu za trzy pozwolenia, czyli około 280 mln zł. Ci, którzy znają wartość tej oferty, twierdzą, że operator przepłacił — w zależności od województwa — nawet czterokrotnie. Nikt nie chciał jednak ujawnić konkretnych sum. Do 16 października spółka ma czas na potwierdzenie oferty. Dopiero wówczas dowiemy się, ile wyniosą opłaty koncesyjne. Konkurenci firmy uważają że jeśli potwierdzą się spekulacje, to Telefonia Lokalna nie zrobi dobrego interesu, a zainwestowane pieniądze — jeśli w ogóle — zwrócą się dopiero po latach. Zarząd firmy zaproponował wysokie pieniądze w obawie przed rywalem — TPZ. Ta firma miała być głównym konkurentem w walce o Zieloną Górę i Legnicę. Ostatecznie nie wystartowała jednak w przetargu.
Kwota, jaką operator może wyłożyć na opłatę koncesyjną, jest różnicą szacowanych w określonym czasie wpływów i kosztów. Nie powinna być wyższa od planowanych zysków, które spółka może wypracować w tym czasie. W przeciwnym wypadku firma poniesie straty. Zatem nadmierne deklaracje finansowe, nie mające oparcia w biznesplanie, mogą przynieść szkody nie tylko operatorowi (straty finansowe oraz ryzyko utraty możliwości kredytowych), ale również całej branży — nie będzie bowiem nowych telefonów, a TP SA będzie działać bez konkurencji.
Telefonia Lokalna zdobyła koncesje, które uchodzą za atrakcyjne, m.in. ze względu na położenie (tereny przygraniczne). O tym, czy zrobiła dobry interes, dowiemy się najwcześniej za pięć lat. Wówczas zarząd spółki będzie mógł skorygować prognozy rozwoju sieci na tych terenach.
Dzięki zdobyciu trzech kolejnych koncesji Telefonia Lokalna stała się trzecim po Netii i PTO najbardziej zasobnym w tereny koncesyjne operatorem w Polsce. Dotychczas dysponowała pozwoleniami na prowadzenie działalności telekomunikacyjnej we Wrocławskiem, Jeleniogórskiem, Wałbrzyskiem i Elbląskiem. Kapitał akcyjny firmy wynosi 82 mln zł. Jej akcjonariuszami są Dolnośląska Spółka Inwestycyjna, PSE i Tel-Energo.