
Wartość netto dziennych zakupów akcji giganta samochodowego spadła o ok. trzy czwarte z 436 mln USD 1 marca, jak wynika z danych Vanda Research.
“Po krótkim okresie, kiedy cena za akcje Tesli zdawała się być przyzwoita, z powrotem stała się wysoka, a inwestorzy detaliczni wycofali się” - powiedział Paul Allison, starszy analityk w platformie inwestycyjnej Finimize.
Tesla zawiodła na początku marca
To diametralna zmiana zachowań inwestorów indywidualnych, którzy jak dotąd pomagali w napędzaniu każdej hossy Tesli poprzez agresywne skupowanie akcji. Ich entuzjazm opadł po 1 marca, kiedy przedstawiciele firmy nie dostarczyli konkretnych szczegółów na temat nowego modelu auta. Od tego czasu akcje spadły o ponad 6,5 proc.
Podatność na sentymenty na rynku
Nieufność indywidualnych akcjonariuszy podsycają również obawy o sektor bankowy, który zmaga się z narastającymi lawinowo konsekwencjami upadku Silicon Valley Bank i Signature Bank w pierwszej połowie marca. Tesla to firma szczególnie podatna na nastroje rynkowe, ponieważ jej akcje są wyceniane na 44-krotność przyszłych rynków, w porównaniu do jednocyfrowych wskaźników dla General Motors i Forda.