Teta chce mieć 180 mln zł przychodów za dwa lata

Katarzyna Latek
opublikowano: 2008-08-01 15:22

Teta w 2010 roku chce osiągnąć 180 mln zł przychodów na poziomie skonsolidowanym – zapowiada zarząd spółki. Jej kurs traci w piątek 2 proc.

W drugim kwartale 2008 r firma miała 20,28 mln zł przychodów, a zysk netto wyniósł 1,56 mln zł. Rok wcześniej było to 12,97 mln zł przychodów i  894 tys. zysku netto. Spółka podtrzymuje swoje wcześniejsze prognozy. W tym roku chce mieć 100 mln zł i 15 mln zł zysku netto. Przedstawiciele firmy zapowiadają, że jak co roku znaczną część wyniku finansowego wypracują w czwartym kwartale, co jest charakterystyczne dla branży IT.

Teta spodziewa się, że w najbliższym czasie zostanie zatwierdzony prospekt emisyjny spółki. Firma chciałaby pozyskać ok. 60 mln zł. Dotychczas szacowała, że akcje będzie sprzedawać po ok. 15 zł. Z powodu niekorzystnej sytuacji na rynkach finansowych spółka może obniżyć nieco tę cenę. Drugim rozwiązaniem może być zakup nieco mniejszej puli udziałów w niemieckiej spółce, co jest jednym z celów emisyjnych Tety.

-  Jesteśmy jednak przekonani, że nie będzie problemów z uplasowaniem naszej emisji i nie będziemy musieli znacznie obniżać ceny – mówi Juliusz Żukowski, odpowiedzialny za inwestycje w Tecie.

Więcej w poniedziałkowym "Pulsie Biznesu".